Wykonujący obowiązki I prezesa Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz wydał w poniedziałek zarządzenie o usunięciu z holu sądu portretów I prezesów SN z lat 1945-1989. "W okresie władzy komunistycznej do 1990 r. nie funkcjonowało niezależne sądownictwo" - głosi to zarządzenie.
Zarządzenie sędziego Zaradkiewicza zamieszczono w poniedziałek po południu na stronie SN. Zaznaczono w nim, że "w ramach funkcjonowania SN kluczowe znaczenie ma dbałość o wizerunek oraz kształtowanie zaufania obywateli do niezależnego wymiaru sprawiedliwości".
"W okresie władzy komunistycznej do 1990 r. nie funkcjonowało niezależne sądownictwo wolnego Państwa Polskiego, zaś osoby pełniące urząd sędziego były pozbawione podstawowych gwarancji niezawisłości, których w szczególności nie zapewnili im najwyżsi przedstawiciele ówczesnej władzy sądowniczej" - podkreślono w tym zarządzeniu.
Dodano w nim, że etycznie i moralnie niedopuszczalne jest wyróżnienie współodpowiedzialnych za brak niezależnego sądownictwa osób poprzez ich upamiętnienie wraz z Pierwszymi Prezesami Sądu Najwyższego niepodległej Rzeczypospolitej (1918-1945 oraz od 1990 r.).
W związku z tym zarządzeniem sędziego Zaradkiewicza usuniętych zostało z holu głównego sześć portretów prezesów: Wacława Barcikowskiego (1945-1956), Jana Wasilkowskiego (1956-1967), Zbigniewa Resicha (1967-1972), Jerzego Bafii (1972-1976), Włodzimierza Berutowicza (1976-1987) i Adama Łopatki (1987-1990).
W czwartek 30 kwietnia upłynęła sześcioletnia kadencja I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. Zgodnie z uprawnieniem wynikającym z ustawy o SN, prezydent Andrzej Duda powierzył wykonywanie obowiązków I prezesa SN z dniem 1 maja sędziemu Kamilowi Zaradkiewiczowi, do czasu powołania nowego I prezesa SN. Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN w celu wyłonienia kandydatów na nowego I prezesa tego sądu Zaradkiewicz zwołał na 8 maja.
W piątek 1 maja sędzia Zaradkiewicz przesłał PAP oświadczenie, w którym m.in. napisał, że rzeczywistym wyzwaniem dla wymiaru sprawiedliwości było rozliczenie odpowiedzialnych za utrwalanie systemu komunistycznego bezprawia i "temu wyzwaniu (...) wymiar sprawiedliwości w powszechnej opinii nie sprostał". "Mam również nadzieję, że nadszedł czas, iż kilkadziesiąt lat od odzyskania przez Rzeczpospolitą suwerenności sądownictwo uwolni się od piętna haniebnego dziedzictwa zbrodni sądowych i bezmiaru niesprawiedliwości, z którymi dotychczas się nie rozliczyło" - podkreślał jednocześnie w swym oświadczeniu sędzia Zaradkiewicz.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!
Myrcha o publikacji „Gazety Polskiej” i kontrowersjach z branżą lichwiarską: „Nie czytam, nie pamiętam”
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł
Najnowsze
Andruszkiewicz: sprawdzimy, czy Tusk potrafi się postawić Niemcom
Liga NBA: Osłabieni Spurs wygrali druga raz z rzędu
Bodnar wydał zgodę na siłowe doprowadzenie Ziobry przed komisję
Kluby "Gazety Polskiej" oddadzą hołd Maurycemu Mochnackiemu
Niebezpieczna sytuacja z udziałem pasażerów: Kierowca autobusu chciał uniknąć kolizji, pojazd wylądował na słupie
Ten 14-letni Polak, który dwa lata temu został mistrzem Europy - teraz jest mistrzem świata!
Kwiecień w Sejmie przypomina, jak pani Kidawa-Błońska szorowała po dnie w wyborach i PO zablokowała wybory!