Schetyna groził, że nazwiska sędziów zostaną zapamiętane. Mosiński: jego zapowiedź „zapachniała” brunatną polityką
Schetyna nie ucieknie od tego haniebnego ataku na niezawisłość sędziowską. Gdzie „wolne sądy” i ich autorytety? Gdzie UE i pan Timmermans? – pyta na Twitterze sekretarz stanu KPRM Łukasz Schreiber (PiS).
– Do trzech razy sztuka. Mamy apelację. Opinia publiczna musi zapamiętać te nazwiska i muszą ją zapamiętać ci, co będą tworzyć Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i będą wyciągać wnioski z takich zachowań. (...) Jestem zdumiony takim orzeczeniem i uważam, że Sąd Apelacyjny podejmie decyzję w tej sprawie – mówił Schetyna w wywiadzie dla portalu Onet.pl we wrześniu.
O sprawie przypomniał Łukasz Schreiber:
"Zapamietamy nazwiska tych sedziow - @SchetynadlaPO nie ucieknie od tego haniebnego ataku na niezawislosc sedziowska. Gdzie "wolne sady" i ich autorytety? Gdzie UE i pan Timmermans? Dlaczego media milcza? Prosze o rt. pic.twitter.com/FkAN1PjYlS
— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) 27 września 2018
Sprawę skomentował również Jan Mosiński (PiS):
Cóż, zapowiedź @SchetynadlaPO „zapachniała” brunatną polityką. https://t.co/SgMxjHKdb2
— Jan Mosiński (@MosinskiJan) 5 stycznia 2019