"Kandydatura pana Trzaskowskiego jak i obecna w mediach liberalnych ciągła dyskusja na temat związków partnerskich, aborcji etc., to jest budowanie autostrady dla kandydata Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich żeby z łatwością te wybory wygrał", powiedział Radiu Wnet mówił Marek Sawicki, jeden z liderów PSL.
Liczący się polityk ludowców podkreślił, że Polacy nie są lewicowi i nie licząc Aleksandra Kwaśniewskiego w wyborach prezydenckich zawsze wygrywał w naszym kraju kandydat umiarkowanej prawicy, a nawet Kwaśniewski w trakcie kampanii nie afiszował się ze swoimi progresywnymi poglądami.
Choć teza o tym, że Bronisław Komorowski był kandydatem umiarkowanej prawicy wydaje się dość kontrowersyjna (jeśli oczywiście nie uznać za konserwatyzm umiłowania bigosu) to trudno nie przyznać Sawickiemu racji co do afiszowania się Trzaskowskiego z lewackim de facto programem.
Sawicki zapewnił w rozmowie z radiem Wnet, że nie będzie jednego kandydata "obozu demokratycznego", gdyż Trzecia Droga wystawi w wyborach Szymona Hołownię. Polityk jest też przekonany, że Donald Tusk ostatecznie wystartuje w wyborach.
Źródło: Radio Wnet