Saryusz-Wolski: Komisja Europejska chce, by w sytuacjach negocjacji, Polska wciąż trwała pod presją
Gościem red. Emilii Pobłockiej był poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski. – Jeśli nie są w stanie się wycofać, musimy dążyć do tego, by przegrali. Komisja tak czy owak jest na straconej pozycji. Zależy im wyłącznie na grillowaniu Polski. Nasza cierpliwość też ma granice. Polska może wywołać głosowanie. Wystarczy, że z tego wycofa się sześć krajów – tłumaczył obecną sytuację Polski w kontekście artykułu 7.
"Nie ma nadziei na wycofanie artykułu 7. wobec Polski"
– Ocieplenie było powierzchniowe. Polska strona wykazała maksimum dobrej woli, Komisja Europejska jednak nie. Jeśli nie są w stanie się wycofać, musimy dążyć do tego, by przegrali. Komisja tak czy owak jest na straconej pozycji. Zależy im wyłącznie na grillowaniu Polski. Nasza cierpliwość też ma granice. Polska może wywołać głosowanie. Wystarczy, że z tego wycofa się sześć krajów – mówił, po czym wyjaśnił, skąd bierze się niechęć wobec Polski. – Lepiej byłoby wejść w negocjacje budżetowe, niezwykle trudne. Powinniśmy się zająć budową przyjacielskich relacji. Tak długo, jak u władzy są socjaliści, Komisja nie ma do nich pretensji – dodał.
7-letnia perspektywa budżetu dla Polski
– Po pierwsze budżet będzie mniejszy, bo z Unii wyszła Wielka Brytania. Opozycja uważa, że Polskę należy ukarać finansowo. Jeśli ktokolwiek jest, to właśnie oni, odpowiedzialni za potencjalne uszczuplenie budżetu. Lepiej byłoby mieć załatwioną sprawę artykułu 7. i zająć się sprawą budżetu. Polska wykazała wiele dobrej woli by się porozumieć. Chodzi wyłącznie o to, aby w sytuacjach negocjacji, Polska wciąż trwała pod presją – zdradził motywację Komisji Europejskiej.
Unijna solidarność czy fikcja? Gazociąg Nord Stream 2
–Cały czas w rękach Rosji będzie "kurek". To zmniejsza konkurencję, bezpieczeństwo dostaw. Plusem jest oczywiście wzrost przypływów finansowych dla Rosji. Nie ma absolutnie powodów, by Rosję dziś wynagradzać. Zamiast wymierzyć konkretne sankcje, Rosja jest wciąż uprzywilejowana – mówił europoseł.
Stanowisko Polski ws. konfliktu z Iranem
– Krótkookresowe efekty wypowiedzenia z Iranem mogą spowodować wzrost cen ropy. To kwestie finansowe, z którymi możemy się zmierzyć. Polska jest zależna od parasola bezpieczeństwa amerykańskiego. Powinniśmy tonować stanowisko. Nie wyciągajmy takich wniosków jak zachodnie kraje Europy, to sprzeczne naszemu sojuszowi z USA – podsumował Jacek Saryusz-Wolski.