Kurzejewski: polskie służby to dziś policja polityczna, nie chronią Polaków przed wojną hybrydową
Gośćmi Katarzyny Gójskiej byli dziś: Joanna Senyszyn z Nowej Fali, Mateusz Kurzejewski z Prawa i Sprawiedliwości, Marta Stożek z Partii Razem i Marek Jakubiak z Wolnych Republikanów. Głównym tematem rozmowy była dywersja, o której informujemy od dwóch dni, oraz stan polskich służb.
Dopóki nie odnajdziemy sprawcy, tak naprawdę nie będziemy wiedzieli o co w tym wszystkim chodzi. (…) Te tory były nieskutecznie wysadzone, skoro pociągi jeszcze jeździły po tym wysadzeniu.
Poseł zwrócił uwagę, że kabel do detonatora był pod torami, a nie na torach, a zatem jego ułożenie mogło trwać więcej czasu. Być może ładunek mógł się znajdować w tym miejscu nawet kilka dni. Polityk dodał też, że nie wierzy w to, co się stało. Według niego, jeśli tor jest przerwany, to powinna włączyć się sygnalizacja.
Dla mnie najbardziej szokujące było to, że kiedy poinformowano, że słyszano jakiś wybuch, to natychmiast nikt nie interweniował. Dopuszczono do tego, że tam przejechał pociąg z prędkością 150 km/h. Dobrze, że się nikomu nic nie stało - mówiła z kolei Joanna Senyszyn z Nowej Fali.
Według profesor, szokujące jest to, że po informacji o wybuchu nie zatrzymuje się pociągów i dopuszcza się do ich przejazdu.
Marta Stożek z Razem stwierdziła z kolei, że służby nie stanęły na wysokości zadania, skoro po wybuchu przejechało kilka pociągów. Zwróciła też uwagę, że potrzebne są nowe regulacje dotyczące Służby Ochrony Kolei.
Mateusz Kurzejewski zauważył, że umyka nam fakt, że od dłuższego czasu mamy w Polsce podwyższony stan zagrożenia terrorystycznego.
To oznacza, że obiekty infrastruktury krytycznej powinny być chronione w sposób szczególny. W takich warunkach funkcjonujemy i w takich warunkach powinny funkcjonować służby specjalne.
Polityk powołał się na doniesienia medialne, z których wynika, że w tej okolicy już od 11 listopada miały miejsce podejrzane zdarzenia, m.in. widywane były osoby, które fotografowały okolicę, zdarzały się też sytuacje zakłócania radiostacji.
Mając takie informacje, służby specjalne nie powzięły żadnych dodatkowych środków ochrony, żeby zapobiec temu przedsięwzięciu, to jest rzecz absolutnie skandaliczna - przekonywał Kurzejewski.
Przedstawiciel PiS dodał, że służby zamieniły się w policję polityczną, nie chronią Polaków przez zagrożeniami hybrydowymi.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Życzyn. Akt dywersji
Wiadomości
Posłowie ze speckomisji zapoznają się w środę z informacją ABW o uszkodzeniu infrastruktury kolejowej
Europosłanka KO zarzuca innym sianie dezinformacji o sabotażu i pociągach. Sama jednak szerzy "fake newsy"
Najnowsze
Posłowie ze speckomisji zapoznają się w środę z informacją ABW o uszkodzeniu infrastruktury kolejowej
Nowa twarz na czele Forum Młodych PiS. Decyzję podjął sam prezes Kaczyński
Rutkowscy wyprawili huczne 12. urodziny syna. Prezent? Wycieczka do Bangkoku!
Kanthak o aktach dywersji na kolei: niepokój wzbudza nieumiejętność zarządzania kryzysowego ze strony rządzących