Bruksela ocenzurowała Evę Vlaardingerbroek. Tak cenzuruje UE
Bruksela zablokowała w Unii Europejskiej konto holenderskiej aktywistki konserwatywnej Evy Vlaardingerbroek na platformie X. Po kilku dniach shadowbanu i interwencji Elona Muska ograniczenia zostały zniesione. Sprawa pokazuje, jak Unia Europejska wykorzystuje Digital Services Act (DSA) do cenzurowania niewygodnych głosów.
Holenderska komentatorka polityczna i działaczka konserwatywna Eva Vlaardingerbroek odzyskała pełną widoczność swojego konta na platformie X w krajach Unii Europejskiej. Przez kilka dni jej wpisy były ukrywane przed użytkownikami w UE, a treści oznaczane jako „wrażliwe” i ograniczone wiekowo. Vlaardingerbroek poinformowała publicznie, że shadowban dotyczył wyłącznie terytorium Unii i powiązała go bezpośrednio z unijnym rozporządzeniem Digital Services Act (DSA). Po fali oburzenia i – jak podają źródła – osobistej interwencji Elona Muska ograniczenia zostały zniesione.
Shadowban został zniesiony. Przynajmniej wszyscy mogli zobaczyć głód cenzury ze strony UE w akcji. Dziękuję @elonmusk za zaangażowanie w wolność słowa – napisała aktywistka, którą śledzi 1,2 miliona osób.
Vlaardingerbroek od dawna krytykuje politykę Brukseli w zakresie imigracji, bezpieczeństwa i utraty suwerenności narodowej. Ojciec aktywistki przypomniał, że już w 2009 roku Ursula von der Leyen próbowała wprowadzić w Niemczech ustawę cenzorską pod pretekstem walki z pornografią dziecięcą, która w rzeczywistości miała służyć tłumieniu krytyki politycznej.
Piętnaście lat później próbuje tego samego na poziomie europejskim – stwierdził.
Sprawa zbiegła się w czasie z kolejnymi działaniami Komisji Europejskiej. Bruksela wprowadza właśnie program „Democracy Shield” – system obejmujący Centrum Monitorowania treści, sieć „niezależnych weryfikatorów” finansowanych z budżetu UE oraz wzmocnienie European Digital Media Observatory, na który przeznaczono prawie 30 milionów euro publicznych środków.
Krytycy wskazują, że nowe mechanizmy pozwalają Unii centralnie decydować, które treści są „fałszywe” i usuwać materiały niewygodne dla władz UE. Przykładem jest usuwanie informacji o przestępstwach popełnianych przez imigrantów, np. sprawa zabójstwa młodego Francuza Killiana przez imigranta z Karaibów, które – mimo potwierdzenia faktów – jest blokowane w europejskich mediach społecznościowych.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X