Przejdź do treści

Są podejrzani ws. katastrofy w tureckiej kopalni

Źródło: telewizja republika

18 osób zatrzymała turecka policja w ramach śledztwa dotyczącego katastrofy w kopalni na zachodzie Turcji, w której zginęło ponad 300 osób - podały miejscowe media. Wśród zatrzymanych są pracownicy i przedstawiciele kierownictwa kopalni. Policja na razie nie potwierdza tych informacji.

W sobotę znaleziono ciała dwóch ostatnich górników w kopalni węgla w Somie, co zakończyło operację ratunkową. Bilans ofiar śmiertelnych wyniósł 301 osób.

Była to najtragiczniejsza katastrofa górnicza w dziejach Turcji. Pod względem liczby ofiar śmiertelnych okazała się bardziej tragiczna niż wybuch gazu w kopalni węgla kamiennego w pobliżu portowego miasta Zonguldak nad Morzem Czarnym w 1992 roku, kiedy to zginęły 263 osoby.

Katastrofy na podobną skalę w światowym przemyśle wydobywczym nie notowano od grudnia 1975 roku, gdy wybuch i wtargnięcie wody uśmierciły 372 ludzi w kopalni węgla kamiennego w stanie Dźharkhand na północnym wschodzie Indii.

Katastrofa w Somie wywołała falę protestów w całym kraju. Demonstrujący Turcy oskarżają właścicieli kopalni o zaniedbywanie reguł bezpieczeństwa, by zmaksymalizować zyski, a rząd premiera Recepa Tayyipa Erdogana o to, że utrzymuje zbyt bliskie relacje z magnatami przemysłu górniczego.

Oponenci premiera zarzucają mu, że podczas prywatyzacji państwowych zakładów przekazał kopalnie biznesmenom, którzy mieli właściwe koneksje polityczne, za to skąpili środków na zabezpieczenia, by podnieść rentowność wydobycia węgla. Władzom zarzuca się też pozbawioną współczucia i wrażliwości reakcję na tragedię.

Tureckie media twierdzą, że przed kilku tygodniami parlament kraju odrzucił propozycję powołania komisji w celu zweryfikowania bezpieczeństwa w tureckich kopalniach. Wnioski złożyły trzy partie opozycyjne, ale odrzuciła je Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) Erdogana.

 CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Bilans ofiar tragedii w tureckiej kopalni nie przekroczy 302


Telewizja Republika

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki