Jeden z użytkowników popularnego portalu Wykop poinformował, że popularna sieć sklepów spożywczych zaczęła skanować twarze swoich klientów.
Pod wpisem odbyła się duża dyskusja o tym, czy w tyn przypadku nie ma miejsce nielegalne zbieranie danych dotyczących klientów.
– Oto co można zobaczyć kiedy sklep Żabka jeszcze nie działa i przypadkiem na ekranie przy kasie została odpalona aplikacja rozpoznają twarz. Kamera ukryta jest przy skanerze kodów kreskowych. Podajesz kartę płatniczą i już twój profil z danymi osobowymi jest założony – napisał użytkownik portalu Wykop i zamieścił zdjęcie rzekomego systemu.
– System uwidoczniony na zdjęciu jest rzeczywiście testowany w sklepie sieci Żabka, ale wbrew spekulacjom pojawiającym się przy tej fotografii, zastosowane rozwiązanie w żaden sposób nie identyfikuje poszczególnych klientów – odpowiedział portalowi tvn24bis.pl przedstawiciel Żabki.
– Jedyną funkcją jest określanie przybliżonego wieku i płci klientów bez wiązania tych danych z poszczególnymi osobami. W efekcie dane są zapisane jedynie w formie skumulowanych statystyk i jako takie, dają wiedzę o profilach grup klientów robiących zakupy o określonych porach dnia. Tego rodzaju statystyki pomagają w rozwoju oferty i komunikacji tak, aby odpowiadały na rzeczywiste potrzeby klientów. Jest to szczególnie ważne w związku z wprowadzaną właśnie nową koncepcją sklepu Żabka, która oprócz zmodyfikowanej identyfikacji wizualnej i komunikacji, bazuje na dostosowaniu produktów, usług i ich ekspozycji do potrzeb klientów – doprecyzował portalowi tvn24bis.pl przedstawiciel sieci sklepów.
Jak widać kampanie reklamowe skierowane do indywidualnego klienta wykraczają poza internet, a marketing, który jeszcze niedawno można było obserwować w filmach science-fiction staje się codziennością.