PiS mogłoby liczyć na poparcie przekraczające ponad 44 proc., Koalicja Obywatelska odnotowuje gigantyczne straty- tak przedstawia się najnowszy sondaż pracowni Estymator dla portalu DoRzeczy.pl.
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się teraz, Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na poparcie 44,3 proc. respodnentów, czyli o 2,3 pkt proc. więcej niż w sondażu przed dwóch tygodni. Na drugim miejscu uplasowała się Koalicja Obywatelska, która odnotowała spadek o 2,4 proc. Na KO głosowałoby 22,9 proc. badanych.
Podium zamyka Lewica, na którą chce głosować 15 proc. ankietowanych. Blok lewicowy także odnotował straty, choć dużo mniejsze od KO, ponieważ ma o 0,2 pkt proc. mniej potencjalnych wyborców niż dwa tygodnie temu.
Do Sejmu wchodzą jeszcze: PSL i Kukiz'15 (Koalicja Polska), która ma 12,3 proc. poparcia (wzrost o 2 pkt proc.), a także Konfederacja, która osiągnęła wynik 5,2 proc. (spadek o 1,3 pkt proc.).
0,3 proc. ankietowanych wskazało opcję „inni”. Frekwencja wyborcza wyniosłaby 45 procent.
W przeliczeniu na mandaty sytuacja przedstawia się następująco: PiS mogłoby wprowadzić do parlamentu 240 posłów, czyli o 5 więcej niż po wyborach z października 2019 r.. KO straciłaby aż 33 mandaty i wprowadziłaby 101 parlamentarzystów, Lewica miałaby w Sejmie 63 przedstawicieli, czyli o 14 więcej niż w jesiennych wyborach, PSL- 52, czyli zyskało 22 mandaty, Konfederacja miałaby jedynie 3 reprezentantów, czyli o 8 mniej.
Badanie przeprowadzono w dniach 25–26 marca 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1032 dorosłych osób metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. W prezentowanych wynikach uwzględniono wyłącznie osoby zdecydowane.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?