Radio Szczecin to wiadome siły. To działacze PiS-u – powiedział portalowi tvp.info rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
Radio Szczecin dotarło do kolejnej osoby, która twierdzi, że w szpitalu w Szczecinie-Zdunowie, gdzie pracował obecny marszałek Senatu Tomasz Grodzki, przyjmowano łapówki. Opozycja bagatelizuje jednak te doniesienia.
– Radio Szczecin to wiadome siły. To działacze PiS-u – powiedział portalowi tvp.info rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
– To są SB-ckie metody. Trzeba najpierw wyjaśnić zarzuty, a później je komukolwiek stawiać publicznie. Widać wyraźnie, że jakieś anonimowe źródła donoszą. Tak jak kiedyś anonimowe źródła donosiły SB – dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Dziś światło dzienne ujrzała kolejna relacja byłego pacjenta obecnego marszałka Senatu. Pan Romuald trafił na oddział ordynatora Tomasza Grodzkiego w 1999 roku. Miał stwierdzona odmę płucną i czekał go zabieg. Miał „jedynie” 400 złotych w szpitalu. Jak tłumaczy, podczas pobytu w placówce otrzymywał dokładne instrukcje, co ma zrobić z pieniędzmi. Gdy opuszczał szpital, lekarz „naganiacz” miał zainkasować od niego „brakujące” 100 złotych.