Wyjście do sklepu jest większym zagrożeniem z punktu widzenia epidemiologicznego niż udział w wyborach - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Wojciech Andrusiewicz.
Zaapelował do wszystkich wyborców o "zachowanie dystansu społecznego i noszenie maseczek".
"Na pewno, to, co podkreśla i Ministerstwo Zdrowia i wszyscy eksperci, wybory nie są tu większym zagrożeniem niż wyjście do sklepu, a właściwie to w sklepie jest większe zagrożenie zakażeniem niż podczas wyborów" - powiedział Andrusiewicz.
Rzecznik MZ pytany o komentarz do zdecydowanej zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, że od września dzieci wrócą do szkół, a od października studenci na uczelnie, zwrócił uwagę, że "po zamknięciu ognisk śląskich mamy spadek". Dodał, że "wskaźnik zakażeń spada"
"Deklaracja pana premiera jest zgodna z tym, co obserwujemy w Polsce, czyli ze spadkiem liczby zakażeń" - przekonywał. "Z całą odpowiedzialnością można powiedzieć, że nie występuje w Polsce wzrost zakażeń, więc można mówić o powrocie dzieci we wrześniu do szkoły" - zaznaczył.
Dodał, że "Ministerstwo Zdrowia na bieżąco monitoruje, jak zmienia się wskaźnik zakażeń w Polsce". "Gdyby miała wystąpić jakaś fala wzrostu zachorowań, jesteśmy w kontakcie z panem premierem" - powiedział.