Decyzja rosyjskiego Rossielchoznadzor może polskich przedsiębiorców kosztować miliony złotych.
– Rosja może zakazać dostaw jaj inkubowanych i żywych kurcząt z Polski. Powodem jest występowanie ptasiej grypy – powiedział szef rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Siergiej Dankwert, informuje TVN24.
Decyzję o zakazie, po omówieniu, podejmie rosyjski nadzór – Rossielchoznadzor. Zapadnie ona 12 grudnia. W specjalnym ogłoszeniu rosyjski nadzór napisał, że w przyszłym tygodniu wprowadzony zostanie czasowy import z Polski, jeśli "w najbliższym czasie" nie otrzyma prośby o zastosowanie regionalizacji jej terytorium, w związku z ptasią grypą.
- Zakaz obejmuje jaja inkubowane i żywe kurczęta - powiedział Dankwert.
Być może zakaz obejmie również puch i pierze o inne rodzaje produkcji drobiarskiej, a także karmę i dodatki do karmy dla drobiu.
Polska Inspekcja Weterynaryjna przygotowuje pismo do Rossielchoznadzoru o występowaniu ogniska ptasiej grypy w naszym kraju z prośbą o zastosowanie regionalizacji – powiedział zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski.
Jak podaje TVN24.pl z informacji resortu rolnictwa wynika, że tylko w ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku do Rosji wysłano drób żywy o wartości 5,5 mln euro oraz jaja ptasie o wartości ok. 1,3 mln euro.