Reakcje polityków po ogłoszeniu nowych ministrów: "miarkowanie zmian", "dobry ruch", "kandydaci wyciągani z różnych kapeluszy"
Zaraz po ogłoszeniu nowych ministrów, głos w tej sprawie zabrali przedstawiciele różnych ugrupowań politycznych. SLD mocno krytykuje decyzje premier, uważając, że jedynym słusznym ruchem byłoby rozwiązanie parlamentu. Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski twierdzi, że kandydaci Ewy Kopacz są "wyciągani z różnych kapeluszy". Wybór chwali z kolei PSL, podkreślając, że ten ruch "pozwoli rządowi wrócić do pracy".
– To tylko markowanie zmian, które nie przynoszą żadnej nadziei – podkreślał Krzysztof Gawkowski z SLD. – Gdyby premier chciała potwierdzić swoją wiarygodność, powinna przychylić się do wniosku SLD o rozwiązanie parlamentu – dodał.
Krzysztof Gawkowski stwierdził, że dzisiejsze nominacje premier pokazały, że PO powołała syndyków masy upadłościowej, którzy złożą do grobu politycznego Platformę.
Gawkowski podkreślił, że oczekiwał od Ewy Kopacz wyboru fachowców, a nie osób, które dopiero będą uczyły się, jak wygląda praca na stanowisku ministra. – Oczekiwałbym od PO odpowiedzialności za państwo, oczekiwałbym fachowców na stanowiskach ministrów, a to osoby przez pierwsze 3-4 miesiące będą uczyli się pracy – stwierdził.
Z kolei Bartłomiej Bodio z PSL-u chwalił premier za dobrą decyzję. – To bardzo dobry ruch , pozwoli rządowi wrócić do pracy – uznał. – Jest nam miło, że premier Kopacz skorzystała wzorów wypracowanych przez PSL i postawiła na fachowców – dodał.
Pytany przez dziennikarzy o doświadczenie mianowanych przez Ewę Kopacz ministrów stwierdził, że "są to ludzie, którzy brali udziała w pracach parlamentu".
Najbardziej pozytywnie zaskoczony poseł Bodio był nominacją Marka Biernackiego na koordynatora ds. służb specjalnych, uznał, że to "bardzo dobra nominacja"
Pytany o to, czy nowy marszałek Sejmu będzie z PSL, zaznaczył tylko, że "PSL jest gotowy wskazać marszałka Zycha, jeśli będzie taka potrzeba".
Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski określił decyzje pani premier "chaotycznym działaniem od sasa do lasa".
– Kandydaci wyciągani z różnych kapeluszy. Nic dobrego z tych zmian nie wynika – komentował.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Nowy skład rządu Kopacz: prof. Marian Zebmala, Andrzej Czerwiński, Adam Korol