Radni miejscy Wrocławia zarabiali kilkadziesiąt tys. zł rocznie w miejskiej spółce!

Kilkoro miejskich radnych zarabiało w poprzedniej kadencji po kilkadziesiąt tys. zł rocznie w spółce Aquapark Wrocław. Miejscy urzędnicy zadeklarowali jednak, że w obecnej kadencji tego typu sytuacje nie będą już miały miejsca.
O sprawie radnych dorabiających w miejskiej spółce napisał w mediach społecznościowych mecenas Tomasz Darłak, radny osiedla Psie Pole Zawidawie. Podkreślił on, że zapytanie w tej sprawie wysłał już 3 stycznia.
"Pytałem Aquapark, czy w latach 2018-2023 (w poprzedniej kadencji Rady Miejskiej Wrocławia) spółka dokonywała jakichkolwiek transferów finansowych na rzecz osób pełniących funkcję Radnego Miejskiego" - napisał Darłak.
Z odpowiedzi przesłanej przez spółkę wynika, że we wskazanym okresie czworo radnych zarobiło łącznie ponad 450 tys. zł. Rekordzistą jest Dominik Kłosowski, który między 2021 a 2023 rokiem zarobił ok. 200 tys. zł. Oprócz niego na liście płac aquaparku była Marta Kozłowska (ponad 145 tys. zł), Jarosław Krauze (ponad 64 tys. zł.) i Bohdan Aniszczyk (35 tys. zł).
"Mam nadzieję, że otrzymamy wyjaśnienie jakie konkretnie czynności ówcześni radni miejscy wykonywali na rzecz spółki Aquapark w ramach zawartych umów zlecenia" - podkreślił Darłak.
Pytani przez PAP przedstawiciele Wrocławskiego Parku Wodnego odpowiedzieli, że umowy z radnymi zawierane były ze względu na aktualne zapotrzebowanie w zakresie wsparcia w obszarach edukacji, aktywizacji seniorów , bezpieczeństwa oraz współpracy z uczelniami wyższymi.
"Wskazane osoby zostały wybrane do realizacji konkretnych zleceń w oparciu o posiadane kryterium kwalifikacji i bogatego doświadczenia zawodowego, a ponadto doskonałej znajomości miasta Wrocław i problematyki związanej z jego funkcjonowaniem jako dużej aglomeracji miejskiej" - przekazali przedstawiciele spółki Aquapark Wrocław.
Tomasz Sikora z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia podkreślił, że zatrudnianie radnych w spółkach miejskich jest w Polsce powszechną praktyką, a także, że nie jest to działanie sprzeczne z prawem czy naruszające przepisy prawa. W przesłanej PAP wypowiedzi wskazał jednak, że we Wrocławiu tak już nie będzie.
"Ponieważ budzi to społeczną dyskusję i od kilku miesięcy pojawiały się wątpliwości natury etycznej, prezydent Jacek Sutryk zadeklarował kilka tygodni temu, że poprzez nadzór właścicielski wpłynie na spółki i takie sytuacje nie będą miały miejsca we Wrocławiu w nowej kadencji samorządu" - przekazał Tomasz Sikora.
Spośród radnych, którzy dorabiali w poprzedniej kadencji w miejskiej spółce Jarosław Krauze i Dominik Kłosowski ponownie uzyskali mandat - obaj z listy Jacek Sutryk, Lewica i Samorządowcy. Do czasu nadania depeszy nie udało się z nimi skontaktować, pomimo kilkukrotnie podejmowanych prób.
Aquapark Wrocław to nie jedyna spółka, którą Tomasz Darłak zapytał o zatrudnianie miejskich radnych. Wiadomo, że w podobny sposób jeden z radnych zarabiał także na Stadionie Wrocław. Spółka nie podała jednak żadnych personaliów ani kwoty, dlatego sprawę będzie rozstrzygał sąd
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Najnowsze

Synek Sandry Kubickiej trafił do szpitala. „Byłam sama, on zaczął płonąć” – dramatyczna noc modelki

Liga Narodów: Polska z kompletem zwycięstw w Belgradzie

Polityk opozycji ujawnia: taki jest plan Tuska-Bodnara-Giertycha na zablokowanie Nawrockiego
