Przyjechał cysterną odebrać ładunek z bazy paliw a miał 2,5 promila!
Jak poinformowali policjanci, ponad 2,5 promila alkoholu miał w organizmie kierowca ciągnika siodłowego z cysterną, który przyjechał odebrać ładunek z bazy paliw w Radzionkowie (śląskie). Za to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, kierowcy grożą surowe konsekwencje.
Komenda Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach poinformowała, że zgłoszenie o kierowcy, który przyjechał do rozlewni paliw w Radzionkowie przy ul. Nałkowskiej, wpłynęło do dyżurnego w środę po południu. Z informacji przekazanych policjantom wynikało, że jeden z kierujących, który czekał na załadunek, jest pod wpływem alkoholu.
Pod wskazany adres przyjechali policjanci z drogówki, którzy sprawdzili trzeźwość kierującego ciągnikiem. Okazało się, że 38-latek z województwa małopolskiego ma w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
„Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny, który przyjechał do Radzionkowa z Tarnowa, doprowadzi go przed wymiar sprawiedliwości, który zdecyduje o jego ukaraniu. Zgodnie z prawem grozi mu wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności”
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Miliony euro z Ligi Konferencji. Finansowy zastrzyk dla polskich klubów
Morawiecki: wielkie projekty PiS zakopane, zaorane i wyśmiane przez rząd Tuska
Pierwsza Prezes SN wyraża sprzeciw wobec cięć w budżecie Sądu Najwyższego
Kult ODWOŁUJE koncerty: „Nie jesteśmy w stanie grać”.
"Będą stawiać zarzuty za nielubienie Tuska?!". Andruszkiewicz przestrzega przed cenzurą rządu 13 grudnia
"Chcemy odnowy starego kontynentu". Europejscy konserwatyści złożyli na ręce Ojca Świętego deklarację ideową