– Tych wszystkich, którzy nigdy nie byli zamieszani w żadne konszachty ze służbami PRL-u, serdecznie przepraszam za to, że mogli być urażeni przez moje słowa – powiedział doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz.
Zybertowicz w piątek w programie TVN24 przeprosił za swoje słowa, tj. "w roku 1989 komuniści podzielili się władzą ze swoimi agentami". – Tych wszystkich z państwa, (...) którzy nigdy nie byli zamieszani w żadne konszachty ze służbami PRL-u - serdecznie przepraszam za to, że mogliście być urażeni przez moje słowa – powiedział.
Zaznaczył, że jego słowa nie były skierowane do wszystkich uczestników Okrągłego Stołu.
– Chciałem wskazać na pewien proces, nie wymieniałem żadnych osób, żadnych konkretnych grup społecznych, chciałem pokazać młodzieży, że proces historyczny, poza wymiarem sceny, ma swój wymiar zakulisowy, a w państwach policyjnych ten wymiar zakulisowy niestety polega na tym, że pewni ludzie są marionetkami innych" – mówił.
– Jeśli ktoś z państwa, kto dzielnie stawał przeciw opresji państwa komunistycznego uznał, że moje słowa się do niego odnoszą - to informuję - nie miałem państwa na myśli – podsumował.