Przed ambasadą Federacji Rosyjskiej w Warszawie miała miejsce manifestacja. Jej uczestnicy domagali się rzetelnego wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej i sprowadzenia wraku prezydenckiego Tupolewa.
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz podczas swojego wystąpienia szczególną uwagę zwrócił na rolę mediów, które przemilczają wiele kwestii związanych z katastrofą smoleńską.
– Podstawową sprawą wciąż są media. Naukowcy z całego świata prowadzą badania, one jednak nie docierają do szerokich mas – zaznaczył.
Komentując działanie mediów, Sakiewicz podkreślił, że telewizja publiczna, choć miała do dyspozycji inne materiały o katastrofie, zdecydowała się zaraz po 10 kwietnia wyemitować rosyjski film propagandowy. – Ktoś musiał zadecydować o takim wyborze – stwierdził.
– Praca Klubów Gazety Polskiej i was doprowadziła do tego, że coraz częściej mówi się dziś o Smoleńsku. (...) Po pięciu latach cały świat zaczyna mówić o Smoleńsku i to my byliśmy tymi żołnierzami, którzy do tego doprowadzili. Bardzo wam za to dziękuję – powiedział na koniec.