- Tę epokę nazywam epoką słowa. Najpierw było słowo między nami, a potem to słowo zamieni się ciało. Bo pytań jest naprawdę wiele. Technologię doprowadziliśmy do takiej wysokości, że wiele tematów nie mieści się w naszych państewkach – wieszczył Lech Wałęsa podczas spotkania w Pile w ramach cyklu „Porozmawiajmy o Polsce”.
Mieszkańcy Piły zostali podczas spotkania z cyklu „Porozmawiajmy o Polsce”, organizowanego przez KOD, uraczeni przez Wałęsę jego filozoficzną wizją świata.
- Epoka ziemi, epoka kraju czy państwa – to upada. Pojawiła się epoka intelektu, informacji i globalizacji i większych zorganizowań, ale żeby ona powstała, to musimy się na to zgodzić. Tę epokę nazywam epoką słowa. Najpierw było słowo między nami, a potem to słowo zamieni się w ciało. Bo pytań jest naprawdę wiele. Technologię doprowadziliśmy do takiej wysokości, że wiele tematów nie mieści się w naszych państewkach – prorokował były prezydent. Wałęsa chyba zbyt poważnie potraktował memy o sobie. Chociażby ten:
- Jestem świadkiem, że kiedy zabieraliśmy się za komunizm, to mi mówiono, bo pytałem się prezydentów, premierów, a nawet królów, że nie wyrwiemy się z tego systemu. A jednak, jednak Polak potrafi. Miałem taką koncepcję, żeby was wszystkich zorganizować, uzyskać wolność dla kraju i oddać ją wam. I to wykonałem – snuł Wałęsa swoją opowieść.
A potem było jeszcze ciekawiej. - Wymyśliłem prosty wzór Wałęsy na demokrację, podzieliłem ją na trzy segmenty. Pierwszy to prawo i konstytucja – 30%, drugie 30% daje na to, jak ludzie się w tym zachowują, kolejne 30% dałem na bogactwo społeczeństwa – stwierdził były prezydent. Tutaj chyba zbyt mocna inspiracja tym memem:
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie