Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zakończyła śledztwo ws. cywilnego wątku dotyczącego organizacji lotów do Smoleńska. 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.
O zakończeniu śledztwa poinformowała rzecznik prokuratury Renata Mazur. Nie chciała podać innych informacji dotyczących wyników śledztwa. Zaprosiła na briefing prasowy o godz. 13.30.
– Zapraszam na briefing w sprawie zakończenia postępowania dotyczącego organizacji lotów 7 i 10 kwietnia 2010 r. przez funkcjonariuszy publicznych niebędących żołnierzami w czynnej służbie wojskowej – powiedziała Mazur.
Nie odpowiedziała na pytanie, czy śledztwo dotyczące cywilnej organizacji lotów prezydenta i premiera do Smoleńska w 2010 r. zostało umorzone, czy też postawiono komuś zarzuty.
Prokuratura Okręgowa Warszawa–Praga wcześniej już dwukrotnie umorzyła śledztwo w tym wątku – 20 czerwca 2012 i 20 września 2013, ale sąd nakazał jego dalsze prowadzenie. Sąd uznał m.in., że podjęcie przez prokuraturę prawidłowej decyzji w sprawie lotów do Smoleńska będzie możliwe dopiero po dopuszczeniu do udziału w postępowaniu wszystkich pokrzywdzonych. Sąd wskazał też, by zastanowić się, czy organizujący te wizyty funkcjonariusze publiczni niebędący żołnierzami dopuścili się nieprawidłowości, które naruszały interes publiczny lub prywatny.
Praska prokuratura badała sprawę niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie w związku z przygotowaniami w 2010 r. lotów do Smoleńska – premiera z 7 kwietnia i prezydenta z 10 kwietnia. Chodziło o przygotowania w okresie od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r.
Wątki dotyczące organizacji lotów do Smoleńska w zakresie odpowiedzialności instytucji cywilnych zostały wyłączone z prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej.
Praska prokuratura do odrębnego postępowania wyłączyła wątek zaniedbań BOR w związku z wizytami w Smoleńsku. Do sądu trafił akt oskarżenia wobec byłego wiceszefa BOR gen. Pawła Bielawnego, któremu zarzucono niedopełnienie obowiązków i poświadczenie nieprawdy w dokumencie. Jeszcze nie wyznaczono terminu pierwszej rozprawy, ale w listopadzie ma się odbyć organizacyjne posiedzenie sądu w tej sprawie.