Prokuratura w Warszawie postanowiła o wszczęciu śledztwa w sprawie aborcji w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny. W szpitalu na Madalińskiego doszło do dramatycznej sytuacji, kiedy w wyniku nieudanej aborcji dziecko przeżyło zabieg i zmarło, kiedy lekarze nie udzielili mu pomocy.
Zabieg aborcji wykonano w nocy z 6 na 7 marca. – Aborcja miała zostać wykonana w 24. tygodniu ciąży, dziecko urodziło się żywe i zaczęło płakać – mówił redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Terlikowski.
Jak tłumaczył red. nacz. stacji, lekarze i personel medyczny, którzy byli zaangażowani w całą akcję "podjęli decyzję o niepodjęciu najmniejszych działań medycznych". – To znaczy, że ten szpital gdzie ratuje się życie, nie pomógł – mówił dziennikarz. – Doszły mnie słuchy, że w tej sprawie może zostać złożony wniosek do prokuratury – dodał, podkreślając też, że jeśli te informacje się potwierdzą to szpital powinien zostać pozbawiony finansowania z budżetu państwa. CZYTAJ WIĘCEJ
Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa zgłosiła Fundacja SOS Obrona Poczętego Życia, a także poseł Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec. "Pozostawienie samodzielnie oddychającego dziecka bez opieki w celu jego uśmiercenia stanowi zbrodnie zabójstwa" – napisał poseł. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ WIĘCEJ:
Terlikowski: Dziecko konało godzinę. Za tę zbrodnię ktoś musi odpowiedzieć!
Prof. Chazan: Aborcja jest wyrokiem śmierci. Nikt nam nie dał władzy, aby wyrokować o czyimś życiu