– Nie można wykluczyć, że Tusk wróci z Brukseli jako kandydat na prezydenta – mówił w programie „Wolne głosy” profesor Ryszard Bugaj. – On sam pewnie temu dziś zaprzeczy, ale również zaprzeczał, że zostanie szefem Rady Europejskiej – podkreślał ekonomista z Polskiej Akademii Nauk.
W pierwszej kolejności prof. Bugaj odniósł się do konstytucyjnego konfliktu pomiędzy prezydentem i premierem w kontekście nominacji nowego premiera. – Ten konflikt można traktować w kategoriach racjonalnych. Nie należę do krytyków tego rozwiązania – ocenił ekonomista. – Tusk potraktował prezydenta tak, jakby go w ogóle nie było lub w ogóle się nie liczył – mówił. Zdaniem prof. Bugaja to jest gafa Tuska. – Ale bardzo charakterystyczna, bo popełnił ją sam Tusk, pompowany przez współpracowników – dodał.
Prof. Bugaj odniósł się też do wyboru Donalda Tuska na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. – Jeżelibyśmy chcieli wpisywać się w główny nurt przemian europejskich, to taka funkcja jest potrzebna. Natomiast jeżeli popatrzymy niechętnie na ogólną ewolucję UE, to lepiej gdybyśmy nie byli zbytnio uwikłani w proces decyzyjny – zauważył ekonomista. – Uważam, że w UE powinniśmy forsować swoje pryncypialne stanowisko – podkreślał.
Pytany, czy wybór Tuska kończy jakiś okres w polskiej polityce, prof. Bugaj odparł, że nie wie, czy jest to uprawnione stwierdzenie. – Powodem, dla którego zdecydował się objąć europejskie stanowisko jest jego prywatna kariera – ocenił. – Nie można wykluczyć, że Tusk wróci z Brukseli jako kandydat na prezydenta. On sam pewnie temu dziś zaprzeczy, ale również zaprzeczał, że zostanie szefem Rady Europejskiej – podkreślał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: