Para prezydencka zainaugurowała w Ogrodzie Saskim Narodowe Czytanie powieści "Quo vadis". – Narodowe Czytanie to nasze wspólne spotkanie z literaturą. Naszą, klasyczną z pięknym językiem polskim – mówił Andrzej Duda podczas uroczystości.
– Narodowe Czytanie to nasze wspólne spotkanie z literaturą. Naszą, klasyczną z pięknym językiem polskim – wskazał prezydent. Prezydent przypomniał, że to zwolennicy akcji wybrali powieść "Quo vadis". – Pytanie dlaczego? Może właśnie dlatego, że jest bardzo ludzka. Przede wszystkim Henryk Sienkiewicz opisał w niej ludzką naturę: miłość, pożądanie, wielki duch, ale także nienawiść, okrucieństwo, ale przed wszystkim to, co zawsze ujmuje nasze serca. Na końcu zwycięża dobro. Dobro, które nie miało siły militarnej, władzy, ale siłę ducha, wiary. Może właśnie dlatego w tamtym okresie pod zaborami Polacy tak bardzo tę powieść pokochali – uzasadnił prezydent. – Jest więc nie tylko powieścią polską, ale dziełem światowej literatury – wskazał, mówiąc o tym, że powieść została przetłumaczona na ponad 50 języków.
– Cieszę się, że ta rozpoczęta w 2012 roku inicjatywę przez prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego małżonkę nadal jest kontynuowana i zebrała liczne grono wielbicieli, które z roku na rok się powiększa. Również bardzo się cieszę, że „Quo vadis” czytana jest na wiele różnych sposobów, bo każda miejscowość ma inny pomysł – zaznaczyła zaś pierwsza dama. Wskazała, że wybór powieści Henryka Sienkiewicza "pokazuje, że chcemy sięgać lektury dobre, sprawdzone, o których dyskutujemy i poruszają nasze sumienia". – Ta ponadpokoleniowość lektury jest w tym najpiękniejsza – dodała.
Następnie prezydent, a potem jego żona, odczytali wybrane fragmenty "Quo vadis".