– Odradzająca się w 1918 roku Rzeczpospolita nie mogłaby przetrwać bez Wielkopolski – podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 97. rocznicy powstania wielkopolskiego. List odczytał w niedzielę w Poznaniu prezydencki minister Andrzej Dera.
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu i było największym zrywem niepodległościowym na terenie zaborów, zwieńczonym zwycięstwem. Dzięki niemu mieszkańcy Wielkopolski odzyskali wolność, a ziemie stanowiące kolebkę państwowości wróciły do Polski.
W centralnych uroczystościach przy Pomniku Powstańców Wielkopolskich w Poznaniu uczestniczyli przedstawiciele rządu, parlamentarzyści, władze regionalne i lokalne, wojsko, poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta.
Odradzająca się w 1918 roku Rzeczpospolita nie mogłaby istnieć, ani przetrwać bez Wielkopolski. Tu wzięła początek historia naszego narodu. Tu, na ulice Poznania 97 lat temu wyszły polskie oddziały zbrojne, by rozpocząć walkę z wciąż jeszcze okupującymi miasto Niemcami. Walkę trudną, lecz ostatecznie zwycięską – napisał prezydent.
Andrzej Duda podkreślił, że powstanie wielkopolskie zapisało się w polskiej historii jako jedyne, które osiągnęło zamierzone cele.
Stało się to możliwe dzięki odwadze i bohaterstwu żołnierzy i ludności cywilnej. Nie mniej ważne były jednak formowane przez pokolenia cechy charakteru i postawy Wielkopolan. Przede wszystkim był to gorący patriotyzm, pielęgnowany w wielkopolskich domach, wbrew germanizacji. Szacunek dla pracy i przedsiębiorczość w ciągu całego XIX stulecia stanowiły najważniejszy oręż w walce o polski stan posiadania, o rozwój cywilizacyjny i ekonomiczny tych ziem – dodał.
Prezydent zaapelował, by uczestnicy powstania wielkopolskiego byli dla współczesnych poznaniaków, Wielkopolan i wszystkich Polaków wzorcem zaangażowania dla dobra narodu i ojczyzny.