Trwa konferencja NSZZ „Solidarność” - „Konstytucja dla obywateli, nie dla elit?”, podczas której przemawiał prezydent Andrzej Duda. – 80 proc. ludzi w Polsce domaga się w Polsce reformy wymiaru sprawiedliwości. Wg. Najnowszych badań prawie 80 proc. naszych obywateli uważa, że referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji powinno się odbyć. Nie wiedziałem o tym, gdy występowałem 3 maja z pomysłem referendum. Polacy dojrzeli i widzą gdzie są niedostatki, a gdzie są dostatki – powiedział prezydent.
– Zgadzam się z tymi, którzy mówią, że nie wszystko w obecnej konstytucji jest złe, ale jest wiele elementów, które się nie sprawdziły, albo są tak zapisane, że stanowią element pusty. Mamy zapisaną społeczną gospodarkę rynkową, ale my ją od 20 lat budujemy i nie udało się jej zrealizować. Zapisy w tej kwestii są niewyraziste, niewyraziście zabezpieczone. To wielkie zadanie. Dlatego chciałem i zapowiedziałem referendum konsultacyjne na przeszło rok przed jego terminem. Chciałbym, żeby odbyło się 10-11 listopada, przed dwa dni, bo to ważny moment dla Polaków. Jesteśmy przywiązani do suwerennego państwa, w takim państwie jesteśmy w stanie budować przyszłość. Okres 20-25 lat, w którym dokonuje się podsumowania jak funkcjonuje konstytucja. To okres długi. Konstytucję będziemy przygotowywać dla następnego pokolenia, ona będzie wychodziła z naszego doświadczenia. Konstytucja z 1997 r. jest konstytucją okresu przejściowego, w którym odbudowujemy demokrację, uczymy się jej na nowo. Ten okres pozwala z łatwością oceniać w których częściach zdała egzamin, a w której nie – powiedział prezydent Andrzej Duda.
"Cieszę się, że ta dyskusja zaczyna się od „Solidarności”
– Jest takie pojęcie prawnicze, że następuje internacjonalizacja normy prawnej, że zostaje przyjęta przez społeczeństwo. W moim przekonaniu jeśli ma być internacjonalizacja konstytucji, to ona musi być zrozumiała dla ludzi, musi realizować pewne kierunki. Nie chodzi mi tylko o to, że eksperci napiszą konstytucję, że zgromadzenie je uchwali a społeczeństwo zagłosuje. Chodzi o zbudowanie takiej konstytucji, która spełni oczekiwania społeczeństwa. Cieszę się, że ta dyskusja zaczyna się od „Solidarności”, to nie tylko słowo, ale symbol wolności. Nie byłoby wolności, gdyby nie wielki ruch „Solidarności” – dodał w Gdańsku prezydent.