Prezydent Andrzej Duda jest otwarty na rozmowę ze wszystkimi - oświadczył rzecznik prezydenta Błażej Spychalski po spotkaniu Andrzeja Dudy z aktywistą LGBT Bartoszem Staszewskim. Rozmowa odbyła się w dobrej atmosferze, wymieniono poglądy i argumenty, na tym polega demokracja - dodał Spychalski.
Po spotkaniu, rzecznik prezydenta powiedział na briefingu prasowym, że spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze. Doszło do wymiany poglądów i argumentów, ale - zaznaczył Spychalski - na tym polega demokracja.
Podkreślił, że prezydent Duda jest otwarty na rozmowy, wymianę poglądów, debaty i dyskusje, ponieważ na tym polega jego rola. "Wymieniamy swoje poglądy, wymieniamy argumenty, ale nie we wszystkim się zgadzamy. Spotkanie było dobre i konstruktywne" - powiedział Spychalski.
Dodał, że rozmowa wynikała przede wszystkim z otwartości prezydenta na rozmowy o problemach i trudnych sprawach. "Takie rozmowy toczą się w Pałacu Prezydenckim od początku kadencji prezydenta Andrzeja Dudy" - zaznaczył Spychalski. Jak dodał, nasza kultura polityczna polega na tym, że możemy dyskutować i wymieniać poglądy.
Rzecznik zaznaczył również, że prezydent podtrzymuje swoje stanowisko zawarte w Karcie Rodziny.
Odnosząc się nieobecności na spotkaniu kandydata Lewicy na prezydenta Roberta Biedronia, który apelował o rozmowę z prezydentem, a po otrzymaniu zaproszenia zrezygnował z jego przyjęcia, Spychalski stwierdził, że celem Biedronia "nie było przyjście na takie spotkanie, a to, żeby wyłącznie o nim mówić". "Szkoda, że do takiego spotkania nie doszło" - dodał.
Biedroń powiedział wcześniej w środę, że przyjmuje zaproszenie prezydenta na spotkanie, ale pod warunkiem, że Andrzej Duda powie "przepraszam" za swe słowa o LGBT, które - według kandydat Lewicy na prezydenta - nigdy nie powinny paść w debacie publicznej.