Prezydent Duda przyjął ślubowanie od prof. Jędrzejewskiego. "TK składa się znowu z 15 sędziów"
Prezydent Andrzej Duda odebrał w Pałacu Prezydenckim przysięgę od sędziego Trybunału Konstytucyjnego Zbigniewa Jędrzejewskiego. – Akt ten ma charakter nie tylko ustawowy, ale ma charakter istotnie symboliczny, albowiem to prezydent RP jest najwyższym przedstawicielem polskiego państwa, a zarazem gwarantem ciągłości władzy państwowej. Cieszę się, że mogę odebrać od pana ślubowanie, bo oznacza ono, że TK składa się znowu z 15 sędziów – powiedział prezydent.
W uroczystości wzięli udział marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński, a także prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Prezydent podkreślił, że zgodnie z konstytucją władzę zwierzchnią sprawuje naród, albo w sposób bezpośredni poprzez referenda i wybory, albo pośrednio - przez wybranych w wyborach swoich przedstawicieli. – Urząd sędziego TK w Rzeczypospolitej ma charakter szczególny, albowiem na urząd sędziego Trybunału wybierają właśnie przedstawiciele narodu. Wybiera Sejm – dodał.
Duda zaznaczył, że jakiekolwiek próby zakłócenia pluralizmu muszą zostać negatywnie ocenione. – To w pana osobie emanuje wola Sejmu, co do wyboru TK, ale poprzez nią emanuje także wola suwerena. Chciałbym jednak z całą mocą zaznaczyć, że jako sędzia TK jest pan niezawisły i podlega tylko konstytucji. Ten przepis musi być także jednak czytany w aspekcie całej konstytucji - ona nie dzieli postanowień na ważne i mniej ważne. Nie można pomijać żadnych zapisów konstytucji – powiedział.
Prezydent podkreślił również, że artykuł 197 konstytucji stanowi, że tryb TK reguluje ustawa, a stanowienie ustaw jest rolą parlamentu. Jak dodał, to jasny i wyraźny przepis, który mówi o trójpodziale i równowadze władz. – Każdy organ państwa ma obowiązek działania w granicach konstytucji i ustaw, zwłaszcza tych skierowanych do niego bezpośrednio. Tak też jest z ustawą regulującą tryb i pracę TK. W istocie zatem nie jest rolą Trybunału wybieranie przepisów, które będzie stosował i ocenianie, które TK może pominąć – powiedział.