Premier Morawiecki w mediach społecznościowych poprosił o szacunek dla ofiar zbrodni niemieckich, którzy zginęli, „żebyśmy dziś mogli w ogóle prowadzić spory w ojczystym języku pod polskim Parlamentem bardzo proszę, byśmy nigdy nie zniżali się do takiego poziomu debaty”
Mateusz Morawiecki przypomniał o tym, że w ciągu istnienia obozu Auschwitz, w niespełna 5 lat zginęło od 1,1 do 1,5 miliona ludzi - dzieci, kobiet, mężczyzn, starych i młodych.
„Sceny spod Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z prześmiewczym wykorzystaniem niemieckiego hasła, które w swoim zamierzeniu samo miało być szyderstwem z milionów ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych, są dramatycznym i mrocznym obrazem tego, jak nisko potrafią upaść niektórzy politycy i protestujący w bezmyślnej, antyszczepionkowej retoryce". - napisał na Facebooku premier, nawiązując do wtorkowego protestu pod sejmem.
Wśród uczestników znaleźli się posłowie koła Konfederacji: Robert Winnicki, Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor i Grzegorz Braun. Na nagraniach z protestu widać, jak posłowie stoją przy transparencie nawiązującym do bramy niemieckiego obozu Auschwitz. Napis „Arbeit macht frei" zastąpiono napisem „Szczepienie czyni wolnym".
Protest przeciwko obostrzeniom i tzw. paszportom covidowym zorganizowano pod hasłem „Stop segregacji sanitarnej".