– Grupa Wyszehradzka to projekt polityczny, ale mogę też śmiało powiedzieć, że jest to grupa przyjaciół – powiedziała w Pradze premier Beata Szydło.
Premier Beata Szydło przybyła do Pragi na spotkanie liderów Grupy Wyszehradzkiej. W spotkaniu biorą udział premier Polski Beata Szydło, premier Czech Bohuslav Sobotka, premier Słowacji Robert Fico oraz premier Wegier Wiktor Orban.
– Długo musieliśmy walczyć o swoją podmiotowość i obecność w elitarnych instytucjach europejskich. Członkostwo w UE i NATO, to dla Polaków sukces i wielka wartość (...). Jednocześnie obserwujemy, że niektóre państwa UE próbują narzucić swoje wizje innym, ale UE musi brać pod uwagę zdanie wszystkich państw, nie tylko tych, które są najsilniejsze. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za przyszłość. Państwa narodowe muszą mieć poczucie tego, że są podmiotowe, tego, że UE nie zawłaszcza tej podmiotowości – podkreślała podczas przemówienia.
"Każde państwo w V4 jest inne"
– Grupa Wyszehradzka to projekt polityczny, ale mogę też śmiało powiedzieć, że jest to grupa przyjaciół – powiedziała podczas debaty. Dodała, że w jej ocenie Grupa Wyszehradzka "zawsze przedstawia pozytywne rozwiązania". Szefowa polskiego rządu przyznała także, że "każde państwo w V4 jest inne" – Ale wszyscy tworzymy wielką wartość dodaną w Unii Europejskiej i naszym regionie – przekonywała.
"Musimy wrócić do idei silnej, mocnej i zjednoczonej Unii Europejskiej"
W ocenie Beaty Szydło "kryzys migracyjny i sytuacja w Wielkiej Brytanii to dwa największe kryzysy", jakie Unia Europejska musi rozwiązać. – Musimy wrócić do idei silnej, mocnej i zjednoczonej Unii Europejskiej – przyznała Beata Szydło. Powiedziała także, że "przynależność Polski do Unii Europejskiej jest wielką wartością". – Jesteśmy wszyscy odpowiedzialni za przyszłość UE i Europy – dodała. Beata Szydło podkreśliła także, że w Unii Europejskiej ważne są dwie wartości: solidarność i odpowiedzialność. – To musi iść w dwie strony. Między sobą musimy być solidarni. UE przy podejmowaniu decyzji musi brać specyfikę poszczególnych krajów – oceniła. – Nie możemy dopuścić, by UE zdominowały siły antyeuropejskie. Nie możemy dopuścić do tego, by siły antyeuropejskie zdobywały coraz większą przestrzeń – przyznała premier.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Premier Szydło weźmie udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej