Premier Beata Szydło udzieliła wywiadu francuskiemu dziennikowi "Le Figaro". Rozmowa miała miejsce po dwudniowym, nieformalnym szczycie UE w Tallinie. – Wróćmy do wartości, które scaliły Europę - powiedziała.
– Musimy szukać rozwiązań zmierzających ku jedności, tak aby nie pojawiły się nowe ruchy antyeuropejskie. Trzeba bardziej rozwijać idee równości, praworządności, wolności oraz wartości chrześcijańskie, które zjednoczyły Europę w przeszłości, ale niestety zostały odłożone na bok. Jeśli wykreujemy Europę wielu prędkości, to wzmocnimy podziały i zaszkodzimy wszystkim – przyznała premier RP.
– Podczas gdy od dwóch lat we Francji trwa stan wyjątkowy i część opozycji krytykuje podejmowane działania antyterrorystyczne, my nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy Francji. Wierzymy, że władze Francji potrafią jak najlepiej zapewnić swojemu krajowi bezpieczeństwo – dodała premier. Podkreśliła również, że Polska to lojalny członek UE, szanujący zasady unijnej wspólnoty. – Z tego powodu chcielibyśmy, aby instytucje unijne, a zwłaszcza Komisja Europejska, działały w ramach przyjętych traktatów, a nie poza nimi – powiedziała polska premier, odnosząc się w ten sposób do licznych szantaży i gróźb kierowanych pod adresem Polski przez wiceszefa KE Fransa Timmermansa.