W zainaugurowanym wczoraj Kongresie 590 w Jesionce pod Rzeszowem gościem specjalnym był dziś premier Mateusz Morawiecki, który przyjechał na to ważne wydarzenie prosto z Czech. Premier, w swoim wystąpieniu mówił o wprowadzonych przez rząd zmianach, dzięki którym Polska osiąga najwyższą wartość wzrostu gospodarczego w Europie. - Dziś zaczynamy pytać „czy to jest polskie”. Nie tylko dlatego, że nasze, ale coraz bardziej „polski” – oznacza wysokiej jakości. Do tego dążymy - stwierdził premier.
Premier na początku swojego przemówienia wskazał, że przez ostatnie lata, stale notujemy coraz większy wzrost gospodarczy. Nawiązując do hasła kongresu "Uwolnijmy potencjał polskiej gospodarki" przekazał, że ten potencjał zostął już uwolniony.
- Może byśmy w końcu powiedzieli, że uwolniliśmy potencjał polskiej gospodarki. W strefie euro jest 1,7 wzrostu gospodarczego (w Polsce 5,6). Można zobaczyć z jakimi problemami tam się borykają. My uwolniliśmy potencjał polskiej gospodarki. Mamy wyższy wzrost w UE. Jest się z czego cieszyć. I ta wiadomość, jednocześnie jest potwierdzana przez agencje raitingowe - przesunięcie Polski do grupy krajów rozwiniętych to coś symbolicznego. Ważne, byśmy gospodarka i społeczeństwo byli na tym samym poziomie, na tej samej łodzi i coraz bardziej jesteśmy i gospodarka idzie w bardzo dobrym kierunki i bardzo wielkie części społeczeństwa będące na marginesie są teraz wśród nas. Ta obietnica się realizuje – podkreślił premier.
Premier przypomniał rozważania Roberta Allena wskazujące, że szczupłość zasobów kadrowych, prowadzi do wymuszonego przyrostu produktywności.
- Takie zjawisko teraz jest w Polsce i to promujemy. Chcemy by szybko rosły wynagrodzenia naszych pracowników, wierzymy, że dzięki temu pracodawcy będą jeszcze bardziej ich doceniać. Na taki model gospodarki stawiamy i z nim mamy dziś do czynienia. Przynosi on bardzo dobre rezultaty – stwierdził.
Premier przypomniał także postać wielkiego wynalazcy i przedsiębiorcy, pioniera przemysły naftowego Ignacego Łukasiewicza.
- Wyłonienie odpowiednich frakcji w procesie destylacji ropy przez Łukasiewicza dało początek rozwojowi całego świata. Później ktoś inny konsumował owoce tego wynalazku bo nie było odpowiednich mechanizmów, przełożenia na system komercyjny -skazał premier nawiązując do tego, że by firmy się rozwijały, niezbędna jest pomoc państwa.
- Dziś innowacyjność przekłada się na wzrost gospodarczy, wzmocniony siłą państwa. Nie poszczególni Bellowie, Łukasiewicze czy następcy Tesli tworzą nową rzeczywistość. To całe zespoły wpierane przez państwa. My taki model proponowaliśmy i promujemy. On się sprawdza. Wsparcie dla stref ekonomicznych. Odzyskanie kradzionych podatków - kontynuował premier wskazując na ważne dla rozwoju firm rozwiązania wprowadzone przez rząd.
Premier złożył także sprawozdanie z wprowadzenia złożonych obietnic, wskazując na to, że "konstytucja dla biznesu" mimo, że nie daje widocznego spektakularnego efektu, wpływa bardzo pozytywnie na rozwój przedsiębiorstw.
- To powoduje że mamy najwyższy w Europie wzrost gospodarczy - podkreślił.
Premier przypomniał także o zmniejszeniu składek ZUS dla najmniejszych przedsiębiorstw i wskazał, że właśnie dzięki takiemu wsparciu rządu, Polskie firmy dokonują ekspansji.
- Dziś zaczynamy pytać „czy to jest polskie”. Nie tylko dlatego że nasze, ale coraz bardziej „polski” – oznacza wysokiej jakości. Do tego dążymy - stwierdził.
- Na koniec parafrazując Andersa powiem -odrzućmy wszystko co nas dzieli. Budujmy na tym co nas łączy. Łączy szybszy rozwój gospodarczy, tworzy nową przestrzeń do rozwoju gospodarczego i taki powinien być nasz cel. Mamy wielkie szczęście, że możemy budować przyszłość na silnej gospodarce. W oktawie wielkiego święta niepodległości, nasz orzeł gospodarki musi się wzbić w przestrzeń coraz wyżej. Ten orzeł wzbije się wysoko, jak najwyżej. Tego państwu życzę i wierzę, że to razem osiągniemy – zakończył premier Morawiecki.