Richard Page, 68-letni brytyjski Sędzia pokoju i ewangelik, został potępiony przez najwyższe organy sądowe w kraju, zawieszony, i poddany całodziennej sesji reedukacyjnej, która ma na celu naprostowanie jego myślenia z tak "niebezpiecznego przekonania", jak to, że lepiej jest, aby dziecko zostało adoptowane przez mężczyznę i kobietę niż parę homoseksualną.
Sędzia Page, zasiadając zeszłego lata w Sądzie Rodzinnym miał rozpatrzyć zalecenie pracownika socjalnego, dotyczące adopcji dziecka przez osoby tej same płci. Jak tłumaczył, w prywatnych rozmowach z innymi sędziami mówił, że skoro dziecko pochodzi od mężczyzny i kobiety, to rzeczą naturalną jest, że lepiej będzie dziecku w rodzinie heteroseksualnej, gdzie będzie miało mamę i tatę.
Sędziowie, z którymi rozmawiał Page, nie zgodzili się jednak ze swoim kolegą po fachu i poinformowali o tym organy nadrzędne. W wyniku tych doniesień sędzią zajęła się Komisja Sprawdzająca, która zawiesiła go i zaleciła powrót do najniższego szczebla sądownictwa.
– Mówili, że miałem zamknięty umysł z powodu moich wierzeń chrześcijańskich – mówił sędzia Page. – Mówili, że nie mogłem umieścić swoich chrześcijańskich przekonań ponad prawami par osób tej samej płci. Mówili, że musiałem otworzyć swój umysł. Ale myślę, że jeśli każesz komuś otworzyć swój umysł, wyzbyć się wąskiego myślenia, często okazuje się, że sam myślisz wąsko – podkreślił brytyjski sędzia.
Ostatecznie Lord kanclerz, minister Chris Grayling, a także sędzia główny John Thomas orzekli, żeby wydać Page'owi naganę i skierować go na całodzienną reedukację. Uznano, że podczas swojej pracy w Sądzie Rodzinnym sędzia Page, był pod wpływem przekonań religijnych, nie zaś dowodów. Jego zachowanie zostało uznane za poważne uchybienie.