Przejdź do treści
Ponowny proces stalinowskiego prokuratora
Telewizja Republika

Sprawa byłego prokuratora, 94-letniego gen. Mariana R., oskarżonego o bezprawne pozbawienie wolności 17 więźniów z lat 1951-1954 wraca do sądu I instancji. Sąd Najwyższy uchylił umorzenie tego procesu i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Odwołanie IPN zasadne

O orzeczeniu Izby Wojskowej Sądu Najwyższego, która rozpatrywała apelację IPN w tej sprawie, poinformowała Teresa Pyźlak z zespołu prasowego SN.

"Sąd Najwyższy podzielił zasadność środka odwoławczego wywiedzionego przez prokuratora IPN, uchylił w całości zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w Warszawie" - poinformował z kolei IPN.

Obrońca R. mec. Andrzej Lemieszek powiedział, że przyczyną uchylenia orzeczenia WSO z połowy listopada 2013 r. były względy formalne. - Zdaniem SN sąd I instancji naruszył zasady procedury w taki sposób, że mogło to mieć wpływ na treść wyroku. Konkretnie chodziło o nieprzesłuchanie świadka, który był wskazany do przesłuchania w akcie oskarżenia - wyjaśnił. Zastrzegł, że SN nie oceniał listopadowego orzeczenia WSO pod względem merytorycznym.

Trzy i pół roku dla prokuratora

W akcie oskarżenia sformułowanym w grudniu 2012 r. pion śledczy IPN zarzucił R., że od września 1951 r. do września 1954 r., jako prokurator wojskowy, zobowiązany do zgodnego z ówczesnym prawem przedłużania tymczasowych aresztów, dopuścił się zbrodni komunistycznej będącej jednocześnie zbrodnią przeciw ludzkości - niedopełnienia obowiązku kontroli zasadności i terminowości aresztów. Według IPN tym samym R. usankcjonował bezprawne pozbawienie wolności 17 osób (jedna z nich spędziła w areszcie 44 dni bez formalnej decyzji o aresztowaniu).

Prokurator IPN żądała w zeszłym roku kary trzech i pół roku więzienia dla R. (groziło mu do 10 lat więzienia). Obrońca wnosił o uniewinnienie. WSO umorzył wtedy proces, uznając, że czyny R. nie były zbrodniami przeciw ludzkości, które nie ulegają przedawnieniu.

Sędzia Robert Gmyz podkreślał wówczas w uzasadnieniu, że nie można uznać, aby czyny zarzucane R. były zbrodniami przeciw ludzkości, gdyż "były to jednak drobne rzeczy". Dodawał, że nie oznacza to uniewinnienia R. To, że nie wnosił on o zwolnienie niektórych więźniów, można by uznać za zwykłe "urzędnicze przekroczenie uprawnień" - mówił, wskazując, że karalność tego jest już przedawniona.

Po tym orzeczeniu sądu IPN zapowiedział apelację. Prok. IPN Małgorzata Kuźniar-Plota wskazywała, że czyny R. były zbrodniami przeciw ludzkości, bo w ich skutku ludzie byli bezprawnie pozbawiani wolności z przyczyn politycznych przez funkcjonariusza państwa.

W 1945 r. R. kilka miesięcy służył w UB. Potem trafił do prokuratury wojskowej. Od 1956 r. do sierpnia 1968 r. był naczelnym prokuratorem wojskowym PRL. Generałem został w latach 60. W latach 1978-1981 był prezesem PZPN. W latach 80. - dyrektorem generalnym URM. W stan spoczynku przeszedł w 1987 r.

pap

Wiadomości

Wójcik: mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro wróci do polskiej polityki

Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje partię Władysława Kosiniaka-Kamysza!

,,Kadrowe Tsunami'' w Wodach Polskich po zmianie władzy

Jest decyzja UEFA. Większa kasa dla polskich klubów

Scholz na straży niemieckich interesów czy blokuje wolny rynek? Kanclerz sprzeciwia się przejęciu Commerzbanku przez UniCredit

Bilans powodzi. Potężne straty na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej

Golińska: zaproszenie von der Leyen miało wymiar PRowy, miało pokazać, że Tusk jest słuchany

Pożar w magazynie farb i lakierów w Kilecach! [wideo]

Cud w medycynie! Chłopiec był na granicy życia i śmierci

Grozi mu dożywocie! Zobacz za co!

Idealne zrazy? Oto sposób na wyjątkowy smak!

Woś: ludzie tracą majątek życia, a pomocy dla powodzian dalej nie ma!

Bender: Polakom wielokrotnie zdarzało się decydować o wynikach prezydenckich w USA

Strajk medyków w Portugalii. Tysiące zabiegów odwołanych

PRZEPIS DNIA

Kremowa zupa z dyni: przepis na jesienny obiad

Najnowsze

Premier rozruszał internet. Do spółki z bobrami. Zobacz komentarze!

HIT DNIA

Jest decyzja UEFA. Większa kasa dla polskich klubów

Scholz na straży niemieckich interesów czy blokuje wolny rynek? Kanclerz sprzeciwia się przejęciu Commerzbanku przez UniCredit

Bilans powodzi. Potężne straty na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej

Golińska: zaproszenie von der Leyen miało wymiar PRowy, miało pokazać, że Tusk jest słuchany

Wójcik: mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro wróci do polskiej polityki

Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje partię Władysława Kosiniaka-Kamysza!

,,Kadrowe Tsunami'' w Wodach Polskich po zmianie władzy