Przejdź do treści

Polski ekonomista nie pozostawia złudzeń, co do koalicji 13 grudnia: „Robimy tak, żeby Niemiec miał dobrze”!

Źródło: Twitter

Przedsiebiorca i ekonomista Cezary Bachański gorzko podsumował na swoim profilu społecznościowym politykę gospodarczą ekipy Tuska. „Zawsze było mi daleko do tej opinii i emocjonalne ocenianie nie ma sensu, ale fakty mówią same za siebie. Robimy tak, żeby Niemiec miał dobrze” – napisał bez ogródek w tekście pt. „Niemcy i gospodarczy hołd lenny”, zamieszczonym na platformie X.

Poniżej zamieszczamy całość tego tekstu. To bardzo smutna lektura.

"Czytając nagłówki niemieckich gazet można odnieść wrażenie, że złożyliśmy kilka miesięcy temu Niemcom hołd lenny i zostaliśmy ich wiernym wasalem. Smutno czyta się niemieckojęzyczne teksty zrównujące nas do swojej wiernopoddańczej roli i wizji tego, że już na zawsze tak zostanie. Nie dość, że sami sobie podcinamy skrzydła, to sąsiad doczepił nam jeszcze kulę u nogi. Żebyśmy sąsiadowi nie odlecieli, bo musimy znać swoje miejsce w szeregu.

Zawsze było mi daleko do tej opinii i emocjonalne ocenianie nie ma sensu, ale fakty mówią same za siebie. Robimy tak, żeby Niemiec miał dobrze. Początkowo „Fur Deutschland” wyglądało zabawnie, a wszystkie te wstawki w byłej Telewizji Polskiej wołały o pomstę do nieba, ale dziś samo to hasło przestało być zabawne, bo coraz bardziej tak to wygląda.

Na początku roku mogliśmy przeczytać w niemieckich mediach o problemie w rynku zbytu na używane samochody elektryczne. Mają one zalegać na niemieckich placach, bo brakuje chętnych do zakupu. Kilka miesięcy później polski rząd ogłasza, że będzie wprowadzony program dopłat do używanych samochodów elektrycznych. Nie byle jaki program, bo dwa razy większy względem nowych samochodów elektrycznych.

Jak na ironię, będzie to zawarte w Krajowym Planie Odbudowy (KPO), który otrzymaliśmy zaraz po zmianie władzy. Nagle artykuł 7 także został wycofany, a Polska bez jakichkolwiek zmian w prawie, do tego jeszcze większym bałaganem – stała się krajem praworządnym. Z odpowiedzią: „dlaczego” śpieszy „Süddeutsche Zeitung”, który napisał: „Bruksela chce pokazać Polakom, że głosowanie za proeuropejskim rządem opłaca się zarówno politycznie, jak i finansowo”.

Zostaliśmy kupieni za pieniądze (w znacznej mierze) z kredytu, który Europejski Bank Centralny można powiedzieć, że wytworzył z powietrza, czyli mówiąc krótko – „dodrukował”, a my mamy się za to kłaniać w pas i realizować obcą politykę u siebie w ramach wdzięczności

Dziwnych przypadków jest coraz więcej. Dosłownie kilka miesięcy temu był głośny projekt ustawy zmniejszający powierzchnię wymaganą do postawienia wiatraków od zabudowań. Później okazało się, kto jest producentem tych wiatraków i czyje notowania wzrosły na giełdzie.

Informacja o przesunięciu oddania do użytku elektrowni atomowej do 2040 roku to cios poniżej pasa. Około 60 proc. kosztów wytworzenia energii elektrycznej w Polsce to koszt uprawnień do emisji CO2, co ma znaczący wpływ na cenę prądu. Utrzymując dalej elektrownie węglowe wykończymy swoją gospodarkę. Energetyka to potencjalnie jeden z naszych największych hamulcowych do rozwoju.

Na początku roku człowiek łudził się, że jak nie ten atom, to chociaż krajobraz będą zdobić te niemieckie „ptakołapy”. Niestety, coraz bardzo wygląda na to, że prąd w długim terminie będziemy ciągnąć bezpośrednio z Niemiec, uzależniając się od nich energetycznie. Nie będzie wyboru, tak po prostu będzie taniej. W ten sposób nigdy nie przerośniemy większego.

Trzeba też się pogodzić z tym, że nie powstanie u nas również Centralny Port Komunikacyjny. Wiele zostało na ten temat już powiedziane w przestrzeni publicznej, więc jedynie zacytuję fragment artykułu „Die Welt”, co oznaczałoby lotnisko w Baranowie: „wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu”.

Nie chciałbym zostać źle zrozumiany. Nie ma co obrażać się na kapitał zagraniczny, a inwestycje firm niemieckich w Polsce miały ogromny wpływ na nasz rozwój gospodarczy. Wokół nich wytworzyło się również wiele małych (polskich) podmiotów dostarczających towary lub usługi.

Chodzi mi o co innego. O to, że zamiast działać z Niemcami w sposób komplementarny (taki był chyba plan?), to nagle staliśmy się ich konkurencją. Konkurencją, która trzeba zdusić w zarodku, bo potem będzie za późno, co właśnie się dzieje. Najłatwiej to zrobić poprzez uzależnienie od infrastruktury, bo tej bariery nie da się przeskoczyć w krótkim czasie."

Twitter

Wiadomości

Uwaga: awaria na kolei!

Morawiecki: Wiatr zmian nadciąga. Wieje coraz szybciej w stronę Polski

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Rusza proces

Relacje polsko-amerykańskie. Tarczyński wprost: wiemy, co robi rząd PO

Szefował gangiem narkotykowym. Usłyszał zarzuty

SPRAWDŹ TO!

Tego jeszcze nie było! Rekordowy wynik oglądalności Republiki!

Orban zapowiada przejęcie Brukseli. "Przyszła nasza kolej"

Płonął hotel w ośrodku narciarskim. Nie żyje co najmniej 10 osób. WIDEO

Ceny ropy w USA spadają. To pokłosie decyzji Donalda Trumpa?

Biden złamał słowo. "To plama na jego dziedzictwie"

Rząd ukrywa projekt o uzgodnieniu płci. "Do końca kampanii nie chcemy o tym mówić"

14-latkowie dokonali rozboju. Wiemy więcej!

Co robi Tusk w dzień inauguracji prezydentury Trumpa?

Dyktator, kanclerz, premier... Ich Trump nie zaprosił

Tradycja ma 36 lat. Rozpoczął ją Ronald Reagan

Najnowsze

Uwaga: awaria na kolei!

Szefował gangiem narkotykowym. Usłyszał zarzuty

Tego jeszcze nie było! Rekordowy wynik oglądalności Republiki!

SPRAWDŹ TO!

Orban zapowiada przejęcie Brukseli. "Przyszła nasza kolej"

Płonął hotel w ośrodku narciarskim. Nie żyje co najmniej 10 osób. WIDEO

Morawiecki: Wiatr zmian nadciąga. Wieje coraz szybciej w stronę Polski

Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Rusza proces

Relacje polsko-amerykańskie. Tarczyński wprost: wiemy, co robi rząd PO