Paweł Zalewski z PO po raz kolejny skomentował na swoim Twitterze umieszczenie na liście wyborczej Platformy Michała Kamińskiego. Polityk nie szczędzi krytyki spin doktorowi swojej partii. "Czy możemy wiarygodnie walczyć z ubóstwem ze spin doktorem noszącym na ręce 37 tys. zł? Jego wykręty w tej sprawie bada CBA. Oceńmy je też sami" – apeluje.
"Jak na obywatelskiej liście znalazł się spin doktor spychający nas w stronę pustego PR i odciągający od realnych problemow" – zastanawia się Zalewski.
Nie mogę pojąć,jak na obywatelskiej liście znalazł się spin doktor spychający nas w stronę pustego PR i odciągający od realnych problemow.
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015
Wzywałem,by skompromitowani nie byli na listach.Skąd zatem p.Kamiński,który do września jest pod lupą CBA.Czy wtedy będziemy zmieniać listy?
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015
Czy możemy wiarygodnie walczyć z ubóstwem ze spin doktorem noszącym na ręce 37tys.zł?Jego wykręty w tej sprawie bada CBA.Oceńmy je też sami.
— Paweł Zalewski (@ZalewskiPawel) sierpień 9, 2015
Mucha: Zalewski sam sobie szkodzi
– Trzecie miejsce na liście to miejsce mandatowe. Sam sobie szkodzi tego typu wpisami. To niepotrzebny głos. Nie rozumiem tego poziomu rozżalenia z jego strony – mówiła w „Ławie Polityków” Joanna Mucha. – Kamiński jest z Platformą od ponad roku, bardzo ciężko pracuje dla PO – oceniła.
Ogłoszenie list
Zarząd PO przyjął autorską rekomendację premier Ewy Kopacz ws. list do parlamentu. Kopacz podkreśliła, że jest przekonana, że listy które zaproponowała, to listy dobrej zmiany i mądrej kontynuacji. – Platforma nie musi wstydzić się swoich osiągnięć. Jesteśmy z tego dumni – przekonywała.
Do list z dużą dozą krytyki odniósł się na Twitterze polityk PO Paweł Zalewski: "Mam nadzieję na wzmocnienie Platformy,ale z panami Kamińskim i Giertychem nie odzyskamy zaufania Polaków" – skomentował na swoim Twitterze. CZYTAJ WIĘCEJ...