Poseł Lewicy Tomasz Trela nabrał się na żarcik użytkownika Twittera o nicku Człowiek Bóbr, który wielokrotnie podszywał się pod znanych polskich polityków, zmieniając dane swojego konta.
Tym razem Człowiek Bóbr zabawił się w partyjną koleżankę Treli, Joannę Scheuring-Wielgus.
– Chciałam wyjaśnić coś. Nie widzę nic złego w tym, że podałam dalej dane policjanta. Skoro swoją postawą wspiera rząd PiS, to musi się liczyć z konsekwencjami. Po dojściu do władzy wypalimy ten reżim aż do poziomu sprzątaczki! - NIE napisała poseł Scheuring-Wielgus, ale podszywający się pod nią Człowiek Bóbr. Tego drobnego szczegółu nie zauważył Tomasz Trela, partyjny kolega Scheuring-Wielgus.
– Pełna zgoda. Tak będziemy robić – odpisał lewicowy polityk.
Twitterowy żartowniś nawiązał do nagrania opublikowanego przez oficjalne konto polskiej policji na Twitterze. Na filmiku widać posłankę Scheuring-Wielgus, która mówi na głos imię i nazwisko funkcjonariusza, który zabezpieczał czwartkowe zgromadzenie pod Sądem Okręgowym w Warszawie. Żona policjanta zaczęła otrzymywać hejterskie wpisy w mediach społecznościowych.
– Piękna manipulacja Komendy Stołecznej Policji. Dlaczego pomijacie to co wydarzyło się wcześniej i dlaczego proszę o dane? Na szczęście nagrało to TVN24, a resztę ja. Wasz policjant chwilę wcześniej uderzył i wywrócił dziewczynę. Domagam się przeprosin, a jeśli ich nie będzie spotkamy się w sądzie – napisała na Twitterze Joanna Scheuring-Wielgus.
Poseł opozycji chce czyścić do poziomu sprzątaczki. Fajny ten poseł. Taki nie za demokratyczny. pic.twitter.com/5ixkJiytJG
— kataryna (@katarynaaa) November 21, 2020