w programie „Polityczna kawa” poseł PiS Marek Suski odniósł się do imperialnych zapędów Władimira Putina, mówiąc o tym, że naród rosyjski „jest gotów ponosić słabość i biedę” w zamian za „zapewnienie poczucia wielkości”, które Putin jest w stanie im dać.
W ostatnich dniach miały miejsce kluczowe rozmowy pomiędzy NATO i Rosją. Jak ocenił red. Sakiewicz, „USA poszła po rozum do głowy, i chyba nie zamierza ustępować Putinowi”.
Bogusław Liberadzki zwrócił uwagę na „zagrożenie dla pokoju bardzo blisko naszych granic”. Wskazał przy tym na słowa przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Josepa Borrela, który mówił o nasilających się tendencjach do odradzania się imperiów. - Jest tendencja, żeby Rosja wróciła do Związku Radzieckiego, Turcji marzy się odbudowa imperium tureckiego - wskazał eurodeputowany. „W tym kontekście musimy dać opór i potraktować to poważnie” - dodał.
Jak zauważył poseł Marek Suski, „każde ustępstwa wobec Rosji powodują kolejne żądania”. Wskazał na zdecydowaną reakcję NATO, które „odpowiedziało twardo, że nie będzie negocjować z Roją tego, kto może być w NATO, że nie opuszcza flanki, że będzie bronić swoich sojuszników, i że w przypadku eskalacji rosyjskiej na Ukrainie przyjmie kolejnych nowych członków” i wyraził nadzieję, że „być może są to przesłanki dla Rosji, żeby jednak się wycofać.”
Zdaniem posła Suskiego, naród rosyjski „jest gotów ponosić słabość i biedę” w zamian za „zapewnienie poczucia wielkości”, które Putin jest w stanie im dać. - Oni się nie cofną, chęć odbudowy imperium jest ich doktryną polityczną - mówił.