Politycy opozycji pchają wózki niepełnosprawnych dzieci. Czy to cyniczne wykorzystywanie tragedii do podbicia słupków popularności?
Komu zależy na tym, aby protest rodziców i dzieci niepełnosprawnych trwał jak najdłużej? Nie trudno zgadnąć, że zależy na tym przede wszystkim tzw. opozycji totalnej. Co zrobili tym razem? B. lider Nowoczesnej Ryszard Petru i jego koleżanka Joanna Scheuring-Wielgus w sposób niezwykle cyniczny wykorzystała ludzką tragedię do podbicia własnych słupków popularności.
Oto jak "niepolitycznie", z troską i skupieniem Ryszard Petru wraz ze swoją koleżanką pochyla się nad losem niepełnosprawnych, dorosłych już dzieci.
Ryszard Petru i Joanna Scheuring-Wielgus trzymający wózki inwalidzkie niepełnosprawnych dziewczynek protestujących w Sejmie.
— Emi(@MalaEmiE) 18 maja 2018
To nie jest PROTEST POLITYCZNY!!
I nikt nie wykorzystuje go do lansu.
Przykre pic.twitter.com/y64YE5kbb4
Na obłudę polityków szybko zareagowali internauci:
Asystenci niepełnosprawnych.... Petru i Scheuring....Społecznicy, wielcy ludzie, ikony stylu i empatii,biorący udział w marszach za aborcją, dziś empatyczni wobec niepełnosprawnych.
— HonoriOjczyzna (@HonoriOjczyzna) 18 maja 2018
Bardzo przykre :-( ... nie zdziwie się jeśli kolejnym krokiem będzie nowe ugrupowanie polityczne: Rysiu, dwie Joanny i Pani Iwona Hartwich plus koleżanki
— Karolia (@Karolia_) 18 maja 2018
Podłość Petru i Wielgus nie ma granic , jak można wykorzystać te chore dzieci do celów politycznych ,nie dość ze chore to obdzieracie ich z godności człowieczeństwa , one nawet nie wiedza co się z nimi dzieje i do jakich celów je wykorzystując politycy.
— fryderyk nowy (@FryderykNowy) 18 maja 2018
Ciekawe czy do swoich dzieci też mają tyle czasu i empatii?
— JOANNA KOTOWSKA (@asiakotow) 18 maja 2018