Przejdź do treści
Podejrzany o zabójstwo w gminie Rozogi aresztowany
Canva.com

Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował w poniedziałek areszt na trzy miesiące wobec Jacka Z. podejrzanego m.in. o dokonanie zabójstwa mężczyzny w jednej ze wsi w gminie Rozogi (woj. warmińsko-mazurskie). Według prokuratury oddał on w kierunku ofiary dwa strzały z broni palnej.

Postanowienie w tej sprawie nie jest prawomocne – poinformował w zastępstwie rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

Sąd uzasadnił decyzję m.in. tym, że zebrany dotychczas materiał dowodowy w wysokim stopniu uprawdopodabnia, iż podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów, za które grozi surowa kara. W ocenie sądu istnieje realna obawa, że przebywając na wolności, mógłby podjąć próbę ucieczki lub ukrywania się oraz nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań.

Prokuratura przedstawiła Jackowi Z. dwa zarzuty: zabójstwa Mirosława B. poprzez oddanie do niego dwóch strzałów z broni palnej oraz zmuszania funkcjonariuszy policji do odstąpienia od jego zatrzymania.

"Przesłuchany w charakterze podejrzanego Jacek Z. formalnie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, choć w złożonych wyjaśnieniach potwierdził, że oddał strzały do pokrzywdzonego” – przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.

Według dotychczasowym ustaleń w piątek po południu w Księżym Lasku 52-letni Jacek Z. wszedł na posesję, na której był jego znajomy 46-letni Mirosław B. Po krótkiej wymianie zdań wyciągnął broń palną nieustalonego dotychczas typu i wymierzył w pokrzywdzonego. Mirosław B. próbował uciekać, ale podejrzany strzelił w jego kierunku, trafiając go w plecy. Gdy mężczyzna upadł na ziemię, Jacek Z. podszedł do niego i z bliska oddał kolejny strzał w głowę.

Po przyjeździe policji Jacek Z. zamknął się w jednym z pomieszczeń na posesji, na której doszło do zdarzenia. Policja zatrzymała go w sobotę rano. Wcześniej przez kilkanaście godzin policjanci zabezpieczali posesję, na której przebywał podejrzewany. Nie podejmował on prób kontaktu z policyjnymi negocjatorami i nie dawał się przekonać do dobrowolnego opuszczenia budynku.

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń prokuratury, Jacek Z. nie miał pozwolenia broń palną. Śledztwo jest w toku.

 Źródło: PAP; X.com

 

Wiadomości

Formela: Tusk powołuje komisje tylko dla siebie

Czternaścioro dzieci zginęło po uderzeniu pioruna

Tego jeszcze nie było! Hiszpański król obrzucony błotem

Suski: mam wrażenie, że znowu ruskie wpływy mieszają w polskiej polityce

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Gorąco na wizji! Schreiber i Petru wchodzą w wyborczy zakład na oczach widzów

Rosja ingeruje w wybory w Mołdawii. Dowożą wyborców nawet z Rosji

TYLKO U NAS

Amerykański Wieczór Wyborczy w Republice. Przeżyjmy to razem!

Porażka Piter i Stollar w finale debla

16-latek postrzelony przez policję. Wiemy więcej!

KPRM nie wpuściła nas na sztab kryzysowy. Szef Kancelarii popłynął w "ODPOWIEDZI" [TREŚĆ]

Hołda: rząd przesadził z optymizmem, dziura budżetowa jest gigantyczna

Macierewicz: współdziałanie Tuska z Rosją miało dramatyczne konsekwencje

Koszykarze dzisiaj kończą 5. kolejkę ligi

Ostatnia prosta kampanii. NASZA RELACJA z Waszyngtonu!

Skutki amerykańskich wyborów dla świata

Najnowsze

Formela: Tusk powołuje komisje tylko dla siebie

Gorąco na wizji! Schreiber i Petru wchodzą w wyborczy zakład na oczach widzów

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Rosja ingeruje w wybory w Mołdawii. Dowożą wyborców nawet z Rosji

Amerykański Wieczór Wyborczy w Republice. Przeżyjmy to razem!

TYLKO U NAS

Porażka Piter i Stollar w finale debla

Czternaścioro dzieci zginęło po uderzeniu pioruna

Tego jeszcze nie było! Hiszpański król obrzucony błotem

Suski: mam wrażenie, że znowu ruskie wpływy mieszają w polskiej polityce