Płużański: Ciężki sprzęt dewastował szczątki polskich bohaterów na Łączce
 
  - Nikt nie spodziewał się, że szczątki będą w tak strasznym stanie, że zostały celowo zdewastowane przez komunistów. I to nie tylko przez stawianie grobów od 1982 r., ale też przez ciężki sprzęt, który wydobywał z kwatery „Ł” ziemię przed osadzeniem obecnych grobów. Podczas prac odkryto ślady kół i gąsienic. Pozostaje pytanie – czy wydobyto tylko ziemię, czy też ludzkie szczątki, szczątki naszych bohaterów? - mówił w TV Republika Tadeusz Płużański, podsumowując III etap prac badawczych na Łączce.
"Nikt nie spodziewał się, że szczątki będą w tak złym stanie"
Tadeusz Płużański, prezes Fundacji Łączka, podsumował w studiu Telewizji Republika zakończony właśnie III etap prac ekshumacyjnych w kwaterze „Ł”. - Efekty są kwestią względną. Prace badawcze przyniosły pięć trumienek - 3 zdekompletowane szkielety, a w dwóch trumienkach - luźne kostki. Można powiedzieć, że to mało, ale w zastanej przez nas sytuacji – bardzo dużo. Nikt nie spodziewał się, że szczątki będą w tak strasznym stanie, że zostały celowo zdewastowane przez komunistów. I to nie tylko przez stawianie grobów od 1982 r., ale też przez ciężki sprzęt, który wydobywał z kwatery „Ł” ziemię przed osadzeniem obecnych grobów. Podczas prac odkryto ślady kół i gąsienic. Pozostaje pytanie – czy wydobyto tylko ziemię, czy też ludzkie szczątki, szczątki naszych bohaterów? - pytał Płużański.
- Wariant optymistyczny, o ile można mówić o optymizmie, jest taki, że szczątki wydobyto razem z ziemią i złożono je w innym miejscu na terenie cmentarza. Wariant pesymistyczny jest taki, że ziemię wraz ze szczątkami wywieziono gdzieś poza teren cmentarza i trafiła na śmietnik. Oznacza to, że być może nigdy nie odnajdziemy szczątek wielu polskich bohaterów – dodał prezes Fundacji Łączka.
"Apelujemy do wszystkich świadków"
- Osoby, które dokonywały tych robót z udziałem ciężkiego sprzętu nie tylko wiedziały, ale i widziały ludzkie szczątki w tej ziemi. To był ostatni etap tego zbrodniczego ciągu. Ekipy musiały być pod parasolem SB – byli to ludzie albo zaufani, albo byli to wręcz sami funkcjonariusze – mówił Płużański.
- Apelujemy, aby wszyscy świadkowie tego, co przez minione dziesięciolecia działo się na kwaterze „Ł” zgłaszali się do nas. Relacje takie są dla nas bezcenne, a naprawdę nie ma już powodów do strachu, by taką wiedzą się podzielić – dodał gość TV Republika.
- Kolejny etap prac ruszy na wiosnę 2017 r. Do tego czasu ma być również oczyszczona i przygotowana do prac ekshumacyjnych kwatera „Ł2” - zaznaczył Płużański.
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki
Kaleta krytykuje Wawrykiewicza ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Czyli wszystko było legalne, ale ekipie Tuska się to nie podoba"
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
Najnowsze
 
  
Niszczycielski Huragan Melissa uderzył w Jamajkę. Polski Czerwony Krzyż rusza z pomocą
 
  
Dramatyczny apel rolników. Bez dopłat wyrównawczych mogą nie przetrwać
 
  
Irlandzka poczta wydała znaczek na cześć kapłana ratującego Żydów
 
  
Uchylono wyrok za morderstwa, gdyż sędzia nie podoba się władzy. "Kasta jest dziś gotowa na wszystko"
 
  
Niemcy wydają miliardy na ocalałych z Holocaustu. Dla polskich ofiar nie przewidzieli nawet złotówki
 
  
„Oboje są sobą oczarowani” – tabloidy rozpisują się o romansie Perry i Trudeau
 
  
 
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
  