– Jeżeli wybory do Senatu i Izby Reprezentantów w USA wygrają Republikanie, a wszystko na to wskazuje, to kraj ten będzie bardziej skłonny do odważniejszej postawy wobec Rosji – mówił w Telewizji Republika Tomasz Pisula, ekspert ds. międzynarodowych.
Jak zwykle co dwa lata Amerykanie wybierająjedną trzecią składu 100-osobowego Senatu i całą 435-osobową Izbę Reprezentantów. Z prognoz wynika, że Partia Republikańska (GOP) przynajmniej o kilkanaście mandatów wzmocni swą dominującą pozycję w Izbie Reprezentantów. Główny bój toczy się o Senat, od ośmiu lat pozostający pod kontrolą Demokratów. Republikanie, którzy z krytyki prezydenta Baracka Obamy uczynili temat przewodni kampanii, są pewni, że zdobędą niezbędne sześć mandatów, by zdobyć większość w wyższej izbie parlamentu.
– Jeżeli Republikanie umocnią się w Izbie Reprezentantów i przejmą Senat, to będzie to korzystna sytuacja dla Polski – powiedział Pisula.
Jak wyjaśnił, wygrana Republikanów sprawi, że w obu izbach amerykańskiego parlamentu pojawi się więcej osób, które będą chciał "z Putinem zrobić porządek".