Jak informuje na swoich stronach Ministerstwo Skarbu Państwa, pierwszy statek ze skroplonym gazem LNG wpłynął do Terminalu w Świnoujściu. Gaz z pierwszej dostawy posłuży do schłodzenia i rozruchu terminalu LNG.
"Gazowiec Al Nuaman przywiózł ponad 200 tys. m sześc. skroplonego paliwa, które po regazyfikacji zamieni się w gaz ziemny o pojemności ok. 120 mln m sześc. Dostawcą gazu jest Qatargas - jeden z największych i najbardziej znanych podmiotów w światowej branży gazowej" – czytamy w komunikacie ministerstwa.
– Zawinięcie statku z płynnym gazem do polskiego portu to symboliczny fakt. Po raz pierwszy odbierzemy gaz pochodzący z Bliskiego Wschodu. Posłuży do rozruchu technicznego instalacji, a kiedy terminal zostanie ostatecznie oddany do użytku, będziemy mieli możliwość sprowadzania błękitnego paliwa praktycznie z dowolnego miejsca na świecie – powiedział Henryk Baranowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. – Przed nami co najmniej kilka miesięcy testów, prac rozruchowych i odbiorowych, a także przyjęcie kolejnego statku z gazem na cele techniczne, co jest planowane na pierwszy kwartał przyszłego roku. Szykujemy się do ciężkiej pracy w tym kluczowym okresie, by dopilnować ostatecznego dokończenia, uruchomienia i rozliczenia tej inwestycji – dodawał.
"Terminal LNG ma być jednym z najważniejszych elementów systemu bezpieczeństwa energetycznego Polski. Wraz z nowymi gazociągami, interkonektorami, wirtualnym rewersem na gazociągu jamalskim, a także podziemnymi magazynami i własnym wydobyciem wzmocni niezależność gazową naszego kraju" – podkreśla ministerstwo.
Według pierwotnej umowy z konsorcjum wykonawczym, terminal w Świnoujściu miał być oddany do eksploatacji 30 czerwca 2014 r. W trakcie budowy inwestor – spółka Polskie LNG – dwukrotnie wydłużała ten termin. Obecnie obowiązująca umowa wskazuje za datę odbioru instalacji do użytkowania koniec maja 2016 r.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Pierwszy statek wpłynął do gazoportu w Świnoujściu. "To kolejny krok do niepodległości gazowej"
Grupiński przyznaje: Łupki to porażka PO. "Nie będę udawał, że osiągnęliśmy jakiś wielki sukces"