Prof. Piotr Kruszyński, pełnomocnik Sylwestra Latkowskiego stwierdził na antenie Telewizji Republika, że kiedy obserwował interwencję prokuratury w redakcji tygodnika "Wprost" nie wierzył własnym oczom. - Bardzo bym nie chciał, żeby w wolnej Polsce działy się takie rzeczy - dodał.
Pełnomocnik Latkowskiego podkreślił, że w demokratycznym państwie prawa tajemnica dziennikarska stanowi sacrum. - Dziennikarz nie ma prawa ujawnić tej tajemnicy - powiedział, dodając, że z tajemnicy tej może dziennikarza zwolnić jedynie sąd. - I to tylko w przypadku najcieższych przestępstw - przekonywał.
Mówił, że jest to związane z faktem, że tajemnica obowiązująca dziennikarzy nie jest zwykłą tajemnicą zawodową. - Tajemnica dziennikarska stanowi jedną z czterech - obok adwokackiej, radcy prawnego i notarialnej - tajemnicę specjalnego rodzaju - stwierdził, dodając, że należy stosować wobec niej specjalnie przewidziane przepisy.
- Nie jestem politykiem, ale jestem obywatelem Rzeczypospolitej Polskiej, i kiedy widziałem interwencję w redakcji "Wprost" nie wierzyłem własnym oczom - mówił prof. Kruszyński.
- Wolność prasy jest dobrem nadrzędnym określonym przez Konstytucję. Nie można tej wolności tak brutalnie deptać, jak zrobiono to 18 czerwca - ocenił. - Bardzo bym nie chciał, żeby w wolnej Polsce działy się takie rzeczy - skwitował.
Najnowsze
Robert De Niro atakuje Trumpa. "On chce zniszczyć kraj"
Kolejna groźba zamachu na premiera Fico. Zobacz co dostał w kopercie!
W Nowej Morawie pan Andrzej stracił dorobek życia, pomocy nie ma znikąd! [wideo]
TYLKO U NAS
Żaryn: wszystko co dzieje się wokół powodzi jest związane z potrzebą ratowania wizerunku rządu