Kierująca białym BMW w środku dnia przejechała między ludźmi na trasie pieszo-rowerowej w Łodzi. Po tym, jak jej wyczyn został nagłośniony przez media, 21-latka sama zgłosiła się do policjantów.
Brawurowy rajd po chodniku miał miejsce w ostatni poniedziałek w godzinach szczytu na ul. Mickiewicza. Na nagraniu udostępnionym w serwisie YouTube widać, że ulica jest zakorkowana, a obok przechodzą piesi i przejeżdżają rowerzyści. Kamera - zamontowana w jednym ze stojących w korku samochodów - pokazuje, że w pewnym momencie zdezorientowani piesi muszą wręcz uciekać przed pędzącym autem. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Okazuje się, że za kierownicą bmw siedziała młoda kobieta. Po publikacjach medialnych, 21-latka w czwartek przed południem sama zgłosiła się w łódzkiej komendzie. Kobieta tłumaczyła swoje zachowanie ważnymi przyczynami osobistymi.
- Może liczyć się z zatrzymaniem uprawnień. Konsekwencje będą surowe, ale zależy to od ostatecznej oceny tego, co zrobiła - mówi Wirtualnej Polsce sierż. sztab. Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.