Zmarł 5-latek dźgnięty nożem na poznańskim Łazarzu - poinformował dr n. med. Paweł Daszkiewicz, dyrektor Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera w Poznaniu. Dziecko było wraz z grupą przedszkolną na wycieczce. Policja potwierdziła, że w tej sprawie zatrzymano starszego mężczyznę.
Mimo starań lekarzy podczas operacji zmarł 5-latek dźgnięty nożem na poznańskim Łazarzu.
Dziecko było wraz z grupą przedszkolną na wycieczce. Rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak powiedział PAP, że doszło do takiego zdarzenia oraz, że policjanci zatrzymali w tej sprawie mężczyznę w podeszłym wieku.
Portal epoznan.pl podał, że do ataku doszło około godz. 10 w rejonie skrzyżowania ulic Łukaszewicza i Karwowskiego na poznańskim Łazarzu. "Grupa przedszkolaków wyszła z przedszkola na wycieczkę. W trakcie przechodzenia ulicą Karwowskiego do dzieci podszedł mężczyzna, który dźgnął nożem 5-letniego chłopca", opisano.
Portal podał, że u dziecka doszło do zatrzymania krążenia.