Tusk nadział się sam. Prof. Cenckiewicz cytuje jego własne słowa - z książki!
"Zauważyłem pewną regułę, nie tylko na wschodzie Europy, że priorytetem nowej władzy jest jak najprędzej wsadzić poprzedników do więzienia. Nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?" - tak w 2018 roku zastanawiał się sam Donald Tusk. Cóż, jak widać, i w tym przypadku u szefa rządu widać jawną amnezję. Na szczęście, jego własne słowa, zapisane w książce, przypomniał mu prof. Sławomir Cenckiewicz.
Azyl polityczny dla Romanowskiego
Kilka dni temu okazało się, że Marcin Romanowski, ścigany przez bodnarowców, znalazł schronienie na Węgrzech. Takiej sytuacji, gdy polskiemu politykowi, udzielony jest azyl polityczny, nie było od 1989 roku.
Obrońca byłego wiceszefa MS, mec. Bartosz Lewandowski, przekazał, iż "azyl polityczny został udzielony na podstawie szerokiej dokumentacji".
Potwierdził to również premier Węgier - Viktor Orban, dość krytycznie wypowiedział się na temat obecnego stanu rzekomej praworządności w Polsce. Co więcej, zdaniem węgierskiego premiera, nie będzie to jedyny taki przypadek, gdy polski polityk szuka schronienia w jego kraju.
Zobacz: Orban nie ma wątpliwości: Takich przypadków jak Marcin Romanowski, będzie więcej
Tusk o Orbanie
W sprawie Romanowskiego i udzielonego mu azylu zabrał głos sam Donald Tusk.
Na platformie x.com napisał:
Premier Orbán nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu. Polityka jest prostsza, niż się niektórym wydaje
Bez trzymanki!
Postawę, a raczej medialne show Tuska, wyśmiał - również w mediach społecznościowych - prof. Sławomir Cenckiewicz. Jak? Cytując jego własne słowa.
Wiem, że Pan wie, że jestem największym fanem Pańskiego pisarstwa i śledzę wszystko co wyszło spod Pana ręki
- pisze prześmiewczo prof. Cenckiewicz.
I kontynuuje:
Książkę "Szczerze" czytałem kilka razy, a niemal przy każdej okazji, kiedy ją widzę na półce sięgam po nią, by się czymś nowym zainspirować. Tak było wczoraj..."
Dalej historyk pisze, że sięgnął do strony nr 306. I faktycznie, padło tam wiele ciekawych zdań.
Pod datą 16 XI 2018 r. znalazłem zadziwiający wpis chwalący (jak rozumiem) premiera Viktora Orbana za przyznanie oskarżonemu o korupcję b. premierowi Macedonii Nikoła Gruewskiemu >>statusu uchodźcy<<”.
We wpisie czytamy dalej:
Wspomniał Pan nawet skuteczną metodę wywiezienia Gruewskiego z Macedonii przez dyplomatów węgierskich..., przez co pomyślałem sobie o świeżej sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości RP i gapiostwie podległych Panu służb
To nie wszystko. Tusk w książce podzielił się jeszcze inną refleksją.
Nagła zmiana narracji? Nic nowego
Następnie, historyk opisuje:
Końcówka Pańskich rozważań na ten temat jest wręcz nieprawdopodobna, bo wykracza poza sprawę Gruewskiego (to sprawa na odrębną dyskusję) i wydaje się uniwersalna, i nie wiem czy dobrze ją rozumiem, ale może odnosić się również do sprawy Romanowskiego i Pańskiej w niej roli
Kluczowy cytat
Prof. Cenckiewicz przytoczył dokładnie cytat z książki Tuska. Tyle, że tu pojawia się pytanie - gdzie jest przełożenie tychże słów na rzeczywistość...?
"Zauważyłem pewną regułę, nie tylko na wschodzie Europy, że priorytetem nowej władzy jest jak najprędzej wsadzić poprzedników do więzienia. Nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?".
- brzmi cytat.
Dalej zwraca się już bezpośrednio do szefa rządu:
Po tym wszystkim co od piątku Pan mówi i pisze w kontekście Romanowskiego (a od roku o potrzebie "wsadzenia poprzedników do więzienia"), nie wiem jak mam poradzić sobie z pańskim zapisem w dzienniku "Szczerze". Bo sam już - podobnie jak Pan Premier - "nie jestem pewien, co jest prawdziwym powodem - potrzeba zemsty czy sprawiedliwości?" Proszę przeciąć ten węzeł gordyjski i dać oficjalną wykładnię Pańskiego wpisu z 16 XI 2018 r. Szczerze proszę o oficjalną egzegezę "Szczerze".
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”