Rzecznik talibów ds. politycznych Mohammad Naim powiedział w niedzielę w wywiadzie dla saudyjskiej telewizji Al-Hadath, że organizacja terrorystyczna Al-Kaida nie działa w Afganistanie i nie ma żadnych powiązań z talibskimi bojownikami.
Jak dodał Naim, talibowie prowadzą rozmowy z przedstawicielami władz USA oraz innych państw w sprawie obecnej sytuacji w Afganistanie.
W Kabulu, który 15 sierpnia został opanowany przez talibów, trwa ewakuacja zachodnich obywateli i ich afgańskich współpracowników. Na lotnisku gromadzą się tysiące osób chcących wydostać się z Afganistanu z obawy przed rządami szariatu. Port lotniczy jest zabezpieczony przez 6 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy muszą utrzymywać kontakty z talibami, żeby ewakuacja przebiegała sprawnie.
#طالبان #Talibowie Mohammad Naim, rzecznik Biura Politycznego w wywiadzie dla iranskiejTV: Gdyby w Iranie USA powiedzało, zabierzemy waszych obywateli do Ameryki, wasi obywatele też by się wieszali na samolotach. pic.twitter.com/o9eB66bJwb
— szski (@szymskalski) August 22, 2021
Według świadków, na których powołała się agencja Reutera, w niedzielę rano w okolicach lotniska talibowie strzelali w powietrze i używali pałek, żeby zebrani tam ludzie ustawili się w rzędy. Świadkowie twierdzą, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń, a przed głównymi wejściami na lotnisko uformowały się długie kolejki.
Talibowie kontrolowali większość Afganistanu od 1996 do 2001 roku, kiedy to ich rządy zostały obalone w wyniku interwencji zbrojnej USA. Amerykanie zaatakowali Afganistan, ponieważ talibowie ukrywali Osamę bin Ladena, lidera Al-Kaidy, stojącej za zamachami terrorystycznymi z 11 września 2001 roku w USA.