Przejdź do treści
Republika Kasprowy, Giewont i Rysy - takie nazwy wybraliście Państwo dla naszych kamer w studiu Republiki
Wydarzenie Protest "Dość Współpracy z Rosją". Poniedziałek 6.10, godz. 16.00. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, przy Al. Jana Szucha 23 w Warszawie
Wydarzenie Otwarte spotkanie z Robertem Bąkiewiczem w Jaworze. 8 października, godz. 18.00. Restauracja Kameleon, przy ul. Kuzienniczej 4 w Jaworze
Wydarzenie 10 października o godz. 16:30 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Centrum Caritas, Rudnik nad Sanem
Wydarzenie 10 października o godz. 19:00 odbędzie się spotkanie z Przemysławem Czarnkiem i Danielem Obajtkiem. Miejsce: Lubelskie Centrum Konferencyjne, Lublin
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!
NBP Zarząd NBP, z inicjatywy Prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego, zdecydował o zwiększeniu udziału złota w rezerwach do 30 proc. Obecnie NBP ma ponad 515 ton złota o wartości 200 mld zł (ok. 22 proc. rezerw). Łączne rezerwy dewizowe przekraczają 953 mld zł.

Odwołani dyrektorzy stadnin koni czują się pokrzywdzeni. Trela: Nie robimy tego dla pieniędzy, po prostu to kochamy

Źródło: telewizja republika

Gośćmi Antoniego Trzmiela w telewizji Republika byli odwołani dyrektorzy stadnin koni w Michałowie i Janowie Podlaskim. – Z tego raportu nic nie wynikło, Nie podano żadnych zastrzeżeń. My nie robimy tego dla pieniędzy, uśmiałby się pan pan (do red. Trzmiela – przyp. red.) jakby zobaczył nasze zeznania podatkowe. Chcemy to po prostu robić i to kochamy i dlatego to tak bardzo boli – komentował wyniki dziennikarskiego śledztwa Cezarego Gmyza były dyrektor stadniny w Janowie Marek Trela.

– Nie spodziewaliśmy się tej decyzji wcześniej, stadniny funkcjonowały dobrze. Zakończyły ten rok z dobrymi wynikami praktycznymi i ekonomicznymi. Cezary Gmyz się pomylił i to jest podłe – mówił o ustaleniach dziennikarza śledczego tygodnika "Do Rzeczy" i Telewizji Republika były dyrektor stadniny w Michałowie Jerzy Białobok.

Cezary Gmyz dotarł do protokołu z kontroli Centralnego Biura Antykorupcyjnego ws. rozporządzania mieniem przez Agencję Nieruchomości Rolnych. Kontrola dotyczyła podejmowania i realizacji wybranych decyzji w zakresie rozporządzania mieniem przez ANR w latach 2010–2015. CZYTAJ WIĘCEJ...

Wcześniej, Gmyz na łamach "Do Rzeczy" informował, że w raporcie wykazano gigantyczne straty stadniny (np. w latach 2011-2012 stadniny ANR przyniosły 18 milionów straty) kierowanej przez Marka Trelę oraz zastanawiającą rolę spółki Polturf, której prezes Barbara Mazur silnie broniła dyrektora stadniny w Janowie. CZYTAJ WIĘCEJ...

Białobok w Telewizji Republika odniósł się również do doniesień, jakoby dyrektorzy zatajali swoje oświadczenia majątkowe. Podkreślał, że nie pracuje w innym miejscu poza stadniną w Michałowie. – Myśmy składali oświadczenia majątkowe. Ministerstwo Skarbu odesłało mi moje dwa ostatnie oświadczenia, informując mnie, że nie jestem do tego zobligowany – tłumaczył. 

– Nigdy nie było strat w naszych stadninach – wtórował mu Marek Trela, były dyrektor stadniny w Janowie Podlaskim. – Gdyby dokładnie ten raport przeczytać tam na pewno nie znalazła się informacja, że przetargu nie było. Do konkursu startował Polturf i firma Polish Prestige – zaznaczał. – Najlepiej, jak każdy robi to co umie, jeśli dziennikarze zajmują się pisaniem artykułów, a hodowcy hodowaniem koni, to niech tak zostanie – dodawał. 

Trela podkreślał, że duże sumy wskazane w raporcie CBA wynikają z tego, że organizacja takich imprez jest bardzo kosztowna, a w dokumencie wskazano, w jego opinii, wpływy a nie rzeczywisty zysk, który można stwierdzić dopiero po odjęciu kosztów organizacyjnych. Dopytywany, czy trzeba do organizacji takich imprez zatrudniać drogą firmę z zewnątrz stwierdził, że "jako firma zajmująca się hodowaniem koni nie można zajmować się równocześnie organizacją imprez, bo od tego są inne firmy".

– Z tego raportu nic nie wynikło, jedynym zastrzeżeniem było kupno jakiś samochodów bezprzetargowo. Nie podano żadnych zastrzeżeń – mówił – My nie robimy tego dla pieniędzy, uśmiałby się pan jakby pan (do red. Trzmiela – przyp. red.) zobaczył nasze zeznania podatkowe. Chcemy to po prostu robić i to kochamy i dlatego to tak bardzo boli – zaznaczał, zapewniając Antoniego Trzmiela, że może dostarczyć mu swoje oświadczenie majątkowe.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

ANR podaje powody odwołań prezesów stadnin koni. „Utrata zaufania i brak odpowiedniego nadzoru”

Katarski szejk: Zatrudnię dyrektorów polskich stadnin

telewizja republika

Wiadomości

Netflix traci miliardy. Deprawuje dzieci i młodzież ideologią gender

Historyczne wydarzenie: Trump zapowiada galę UFC w Białym Domu

Pierwsze dzieci stworzone przez sztuczną inteligencję

Fala cichych zwolnień: firmy tną etaty bez rozgłosu

Tragedia w Brazylii. Setki zatruć, w tym ofiary śmiertelne

Napięta rozmowa Trumpa z Netanjahu o wojnie w Gazie

Putin grozi zerwaniem stosunków z USA

Masakry chrześcijan w Kongo i Mozambiku. ISIS chce wyplenić wiarę

Ukraina: Potężna rosyjska dywizja pancerna zmierza ku Zaporożu

Joan Collins błyszczy na weselu w Austrii

Politycy oburzeni nową inwestycją w Kielcach: zatrudnijcie sprzątacza, bo jak wam tam ptak narobi…

Jedzenie na krakowskim jarmarku tylko dla elity? Ruskie 55 zł, zapiekanka 50 zł, woda 10 zł

Ostry wpis internauty. Padło słowo „Targowica”

Daniel Martyniuk ogłosił rozstanie z żoną Faustyną

Bocheński: to co się obecnie dzieje w sądach, to kolejny etap wojny hybrydowej Żurka

Najnowsze

Netflix traci miliardy. Deprawuje dzieci i młodzież ideologią gender

alkohol

Tragedia w Brazylii. Setki zatruć, w tym ofiary śmiertelne

Donald Trump

Napięta rozmowa Trumpa z Netanjahu o wojnie w Gazie

Putin grozi zerwaniem stosunków z USA

dżihadyści islamscy palą chrześcijańskie wioski

Masakry chrześcijan w Kongo i Mozambiku. ISIS chce wyplenić wiarę

Historyczne wydarzenie: Trump zapowiada galę UFC w Białym Domu

zapłodnienie in vitro wspomagane AI

Pierwsze dzieci stworzone przez sztuczną inteligencję

zwolnienie z pracy

Fala cichych zwolnień: firmy tną etaty bez rozgłosu