Członkowie Platformy Obywatelskiej otrzymali wiadomość o obowiązku stawienia się na "Błękitnym marszu", który 7 marca odbędzie się w Warszawie. Jego uczestnicy spotkają się przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego.
Do treści SMS-a, który otrzymali działacze PO, dotarła "Rzeczpospolita". "Każda osoba funkcyjna decyzją władz partii (poseł, senator, radny, burmistrz, wójt, prezydent, pracownik biura) ma obowiązek jechać lub zapewnić osobę, która ją zastąpi. Koszt przejazdu pokrywa Platforma. Na Państwa potwierdzenia SMS z nazwiskami, oczekuję do jutra do godz. 12.00 (do soboty 30.04. – red.). Mile widziani są Wasi przyjaciele, rodzina, znajomi - proszę tylko o podanie ich imion i nazwisk" – czytamy na stronach internetowych "Rz".
"Błękitny marsz" organizuje Komitet Obrony Demokracji. Udział w pochodzie zapowiedziała m.in.: PO, Nowoczesna, PSL a także politycy związani z SLD. O demonstracji Platforma Obywatelska informuje także na swojej stronie internetowej. "Na naszej manifestacji jest miejsce dla wszystkich, którzy chcą silnej, europejskiej, obywatelskiej Polski. Dla wszystkich, którzy nie zgadzają się na odwracanie się od tych wartości przez obecną ekipę rządzącą". "Błękitny marsz" odbędzie się pod hasłem "Jesteśmy i będziemy w Europie".
CZYTAJ TAKŻE:
.Nowoczesna zaprasza na manifestację 7 maja. "Dajmy mocny sygnał przeciwko zakusom dobrej zmiany"