Nowe fakty ws. śmierci Magdaleny Żuk. Jest raport! Zobacz co faktycznie się stało!
Egipski raport nt. śmierci 27-latki potwierdza ustalenia polskich śledczych. Nasi biegli i egipscy wykluczyli, by przed wypadnięciem z okna kobieta została przez kogoś zaatakowana.
Egipscy śledczy napisali w raporcie m.in. że na ciele Magdaleny Żuk nie było żadnych śladów przemocy, wskazujących na udział osób trzecich oraz że ciało Polki nie miało żadnych śladów poza tymi, które powstały w wyniku skoku z okna i upadku na ziemię. I to włśnie uznano za przyczynę śmierci Magdaleny Żuk.
Ponadto z raportu dowiadujemy się, nie było na ciele Magdaleny Żuk tzw. ran defensywnych, które są charakterystyczne dla ofiar, które przed śmiercią bronią się przed napastnikiem. Nie stwierdzono również śladów DNA pod paznokciami ofiary.
Śledczy z Egiptu ustalili również, że Polska nie została zgwałcona. Nie odbyła też w Egipcie żadnego stosunku seksualnego, nawet dobrowolnego.
Egipcjanie potwierdzili też ustalenia polskich śledczych, którzy dotarli do informacji, że 27-latka zażywała przed śmiercią leki na depresję. W jej ciele znaleziono substancję stosowaną m.in. przy leczeniu psychoz i schizofrenii.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Czy rzekome wykroczenia drogowe stały się pretekstem do skazania działacza prolife? Ordo Iuris składa apelację
Nie żyje 11-letni Nikodem Marecki. Tragedia odebrała życie młodemu aktorowi z „Białej odwagi” i „Zołzy”
Najnowsze
Sójka krytykuje rząd Tuska za oszczędzanie na zdrowiu Polaków: to są cięcia na pacjentach
Niemcy są nam winne biliony, a ambasador pisze o zwrocie ułamka tego, co zrabowali
Messi kontra Muller w walce o tytuł MLS