Na Osiedlu Tysiąclecia mieszkańcy tydzień temu znaleźli wylinkę węża, natomiast wczoraj trafili na drugą. Zostawił je prawdopodobnie pyton dywanowy o długości ponad dwóch metrów.
- Dzisiaj rano nad stawem Maroko na Os. 1000-lecia, mieszkanka osiedla znalazła coś, co wygląda jak wylinka węża. Leżała koło drzewa przy alejce nad stawem vi a vis bloku przy Piastów - informował na Facebooku rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Katowicach, Jacek Pytel.
Pyton dywanowy jest popularny wśród hodowców, ale miejscy urzędnicy twierdzą, że z żadnej zarejestrowanej w Katowicach hodowli pyton nie uciekł i uspokajają mieszkańców.
Zwierzę nie uciekło z żadnej zarejestrowanej hodowli, dlatego w przypadku natrafienia na węża prosimy i kontakt ze Strażą Miejską w Katowicach (tel. 986 lub 32 3599 530), która wyśle specjalistyczny podmiot w celu schwytania węża i zapewnienia mu bezpieczeństwa.
— Katowice PressOffice (@BiuroPrasoweKce) July 14, 2021
Jak przy spotkaniu z każdym dzikim zwierzęciem, należy przede wszystkim zachować spokój. Wąż na pewno nie będzie za nami gonił, ale zamiast uciekać, lepiej będzie powoli się oddalić i powiadomić odpowiednie służby. W żadnym wypadku nie można drażnić pytona ani się do niego zbliżać na mniej niż ok. 10 metrów.